Bramki 24 stycznia 2020 roku. Po wczorajszym głosowaniu w Sejmie przekonaliśmy się dokładnie jak się sprawy mają. Sprawa ustaw tzw. Sądowych jest nierozwiązywalna. Wszystko dzieje się w jakimś Matrixie i ani trochę się nie posuwa do jakiegoś zakończenia. Tak jak, w powiedzeniu .....dziad swoje baba swoje. Jak się ten serial kiedyś zakończy nikt nie ma pojęcia.A no pożyjemy zobaczymy. Ja pragnę tylko jednego .Oby Prezydent RP powstrzymał nieco swoje nerwy i przestał tak strasznie krzyczeć kiedy przemawia. Po prostu, martwię się o jego zdrowie. Bo nawet, najgorszemu wrogowi/ choć nie mam pojęcia czy ich mam/ nigdy nie złorzeczę i nie życzę niczego złego.Jego i tak życie doświadczy i dobrym i złym jak to w życiu bywa............Mam nadzieję iż,wszystko się uspokoi Myślę ,że przydałoby się spotkanie wszystkich sił politycznych i społecznych aby przedyskutować najlepsze rozwiązanie wszystkich spornych kwestii.Może do tego dojdzie ? Publikuję pod tym postem moich kilka zdjęć Są mego autorstwa amatorskie nieudolne ale ,ja jestem z nich dumna To mój świat codzienny moje życie codzienne Napisała Halina 40013 blogspot.com





Droga Halinko, witam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że gdy oglądam przemówienia Pana Prezydenta (jednak bardzo rzadko) to ogarnia mnie pusty śmiech. A to jego: Nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki mamy mieć ustrój i jak prowadzić sprawy to już prawdziwa farsa. A to, że mieszkańcy Zwolenia na słowa Dudy zareagowali gromkim aplauzem to nic nowego przecież tam byli sami swoi.
Serdecznie Cię pozdrawiam:).
Halinko, wybacz demencja.
OdpowiedzUsuńZdjęcia Twojej kotki są prześliczne. Widzę, że to wielka przylepka.
Całuję i pozdrawiam:)