niedziela, 23 kwietnia 2017

Trochę czasu minęło i już...................

Dokładnie dwa miesiące temu dokonałam ostatniego wpisu na moim blogu.Czas który minął dał mi dużo do myślenia.W naszym codziennym życiu nie zmieniło się nic. Cały czas trwa cicha wojna miedzy zwolennikami partii rządzacej a  resztą społeczenstwa.Jest to bardzo nie komfortowa sytuacja ani dla jednych,ani dla drugichWięc tak po prawdzie cóż można ciekawego napisać na blogu  o świecie i życiu codziennym...... Wszystko jest juz dla wszystkich nie ciekawe po prostu codzienność jest szara ,nie ciekawa.Do tego dochodzi jeszcze kapryśna w tym roku wiosna.Ja mowie ,że niebiosa postanowiły nas trochę przywołac do porządku i dają nam małą lekcję pokory.Mamy jednak nadzieję ,że lato będzie piękne .W mojej rodzinie nic się od dłuższego czasu nie zmieniło.Jako tako sobie radzimy i cały czas jeszcze mamy jakies marzenia ,co podobno świadczy ,że jeszcze żyjemy.Kiedy namalowałam sobie obraz ,a na nim wielki balon moj wnuk  mnie zapytał.:No,co ty babciu masz z tym balonem? Kiedy mu powiedziałam ,ze marzeniem mego życia była podróz balonem roześmial się szeroko i pokiwał głową.Nie wiem tylko,czy z aprobatą mojego marzenia czy ,że babcia do reszty widać sfiksowała.Nie wiem ,bo wyszłam z pokoju........ Prawnuki są cudowne i nawet taki krótki ich pobyt w moim domu około dwoch godzin dostarczył mi tyle radości co kiedyś jakaś wielka nagroda.A tak serio - to naprawdę kontaktów z tymi najmniejszymi członkami rodziny  nic i nikt nie jest w stanie zastąpićMoi domownicy zwierzęta te domowe i te ktore są rezydentami w naszej posesji tez są kochane,i już teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich.Jak na razie jesteśmy wszyscy jako tako zdrowi i dajemy radę z codziennymi obowiązkami wobec całego tego towarzystwa.Jednym słowem sie trzymamy.Na facebooku pisze codzienna notkę co aktualnie się u mnie dzieje.Podoba mi się ,ze kilka osób mi klika ,że się im podoba.Czytam tez niektóre posty,i tych co kochają Pis i tych co ich szczerze nie lubią.Ciekawe to doświadczenie a prawda jest jak zwykle po środku.Bardzo jednak mnie martwi ,że marnuje się tyle pięniędzy na rożne akcje mające udowodnić poprawność rządów PIS.Zmiany moze nawet niektóre z założenia dobre,robione bez konsultacji społecznych,nigdy nie zostaną przyjęte dobrze.Uzyskanie jednak consensusu w tak podzielonym społeczenstwie jest nie możliwe.Bardzo na koniec musze to napisac zawiodłam się na naszej głowie państwa Prezydencie Andrzeju Dudzie.Kiedy pisałam swoj post o jego wyborze dałam mu ja skromna polka olbrzymi kredyt zaufania.Porównywałam go z Prezydentem Kanady i wychwalałam jego wybor.Teraz jest mi z tego tytułu bardzo wstyd .Ale dlaczego -niestety nie bede rozwijac i uzasadniać mego zdania niech to bedzie moja słodką tajemnicą.Napisała wasza  Hala cdn.