niedziela, 27 kwietnia 2014

Słowa Twoje w moc się przybrały iWolność po latach nam dały............

Wspaniała uroczystość w Rzymie już zakonczona.Pielgrzymi rozjeżdzają się do swoich domów.Pełni wspaniałych wrażeń wzbogaceni ,w dobro ktorego doznali uczestnicząc w tak ważnym wydarzeniu.Wczoraj wieczorem TVP Kultura nadało film który odebrałam dla siebie jako niezwykłe wydarzenie.Wrecz ucztę duchowa.Był to film biograficzny o papiezu Janie XXII kanonizowanym dzisiaj.Aktor który grał w tym filmie tą piękna rolę,porażal podobieństwem do Ojca Swietego.Film zagrany bardzo pięknie.Wrecz koncertowo. z uwzglednieniem nawet trudnych tematow z  zycia Papieża Jana XXIII.Kilka scen bardzo ważnych,choćby cała sprawa z rosyjskim władcą Kremla.Przyjęcie corki tego władcy na audiencji prywatnej pokazane bardzo realnie z dbałościa o szczegoly.Ja nie wiele pamietałam zaslug z pontyfikatu Papieża Jana XXIII,ale film mi tak bardzo przybliżył jego postać,że byłam ogromnie uradowana ,ze moglam bliżej tą postać poznać.Nie umiem ładnie pisać,ubierać w ładne słowa to co czuję.Ale wierzcie mi  jestem zachwycona ,że taki film mogłam obejrzeć.I moji Kochani koniecznie powinniście go obejrzeć.Napewno ten czas który poświęcicie na ten film nie będzie dla Was czasem straconym.Film o Janie PawleII też kiedyś obejrzałam i mi się bardzo podobał.Choc wiele krytyki nie szczędzili mu internauci.Ale postaci  i życia Papieza Jana XXIII wcale dokładnie nie znałam i bardzo mi to było potrzebne.Szczegolnie w przed dzień kanonizacji.Wszystkich cierpliwych czytelnikow mego bloga pozdrawiam serdecznie......cdn...Hala

sobota, 26 kwietnia 2014

Dzień,który przejdzie do naszej wdziecznej pamięci..........

Dzień jutrzejszy w naszych sercach zajmie napewno wiele miejsca.Ale nie martwy się.Serce nasze jest gotowe do przyjęcia tego radosnego pięknego wydarzenia jakim jest wyniesienie na ołtarze dwoch papieży.Jeden z nich jest chlubą i wielka dumą naszego narodu.Wiem ,że kazdy z was moich czytelników ma swoje osobiste przeżycia z osobą Jana PawłaII Zapewne wielu z Was miało osobiste spotkanie z Janem PawłemII.Ja niestety,nie mam takich wspomnień.Moje wspomnienia są bardzo skromne,ubogie ,ale dla mnie bardzo ważne.Moj dziadek ze strony ojca był gornikiem.Ale uważał ,że najlepszym jego urlopem po cieżkiej pracy był udział w rozlicznych pielgrzymkach po miejscach kultu religijnego.Był wszędzie gdzie trzeba było byc.Kiedy Karol Wojtyła został wybrany papieżem ,dziadek moj wszystko wiedział o nim i bardzo był szcześliwy ,że wlasnie on został papieżem.Kiedy dziadka spotkałam opowiadał mi jak bardzo jest dumny z tego wyboru.Ja dokładnie pamiętam dzien w którym ogłoszono ta radosna dla nas polaków wiadomość.Byliśmy wtedy w kinie Moskwa na filmie"Ucieczka na Atene".Mieszkalismy na Mokotowie i po przyjeżdzie do domu w tv podano tą wiadomośc.Chwilę potem wrocił nasz syn,wtedy student AWF z zajęć i kiedy powiedzielismy mu o tym radosnym wydarzeniu,długo wtedy rozmawialiśmy na ten temat.Poczuliśmy wtedy wielka dumę i radość.Kiedy Papiez był na pierwszej pielgrzymce w naszej ojczyznie,śledziłam wszystko ale nie byłam w stanie sie wybrać na uroczyste msze z jego udziałem.Już wtedy miałam kłopoty z nogami i nie mogłam dlugo stać.Wczasie jednej pielgrzymki byłam na trasie jego przejazdu i akurat się papa mobile zatrzymał na chwile i udzielił błogosławienstwa .Byłam blisko ,i było to coś niebywałego,przeszedł mnie dreszcz i nie wiem czy to tylko sugestia ,ale przez kilka lat moje nogi mi dobrze słuzyly,Mój syn z swoja dziewczyna a pozniej z przyszła zoną też dostąpili takiego zaszczytu pobłogosławienstwa.Cieszyli się,i bardzo byli wzruszeni.Mowili,że papiez życzył im dobrego wspólnego,życia.I tak jest -są 30 lat z okładem razem i sa wspaniała parą.Mają dwoch synow i są już szczęsliwymi dziadkami..Takie to moje skromne wspomnienie z spotkań z naszym papiezem.Najbardziej przeżyłam całą jego chorobe,umieranie godne prawdziwe i to ,że nie pozwolil się oplątać dziwnymi rurkami,przedłuzającymi tylko umieranie.Ja też kiedy już będe w stanie termalnym nie pozwole na żadne uciążliwe bessensowne terapie.Trzeba przyjać swoj stan godnie "na klate".Sceny z pogrzebu kiedy na trumnie wiatr przwracał kartki w jego ksiedze zycia nigdy nie zapomnę.Spoczywaj  Ojcze Swiety w spokoju.............cdn...Hala

wtorek, 22 kwietnia 2014

Jak szybko ucieka nam życie,wszystko przemija -pozostają wspomnienia.

Jest już po Swiętach .Mineły one w naszym domu spokojnie,radośnie ,rodzinnie ,spokojnie.W zasadzie to wszystko,co się dzieje w moim domu jest w jakiś sposób,zależne od mego zdrowia,samopoczucia.Czasem cos bym chciała zrobić,gdzieś pójść,cos kupić ale ograniczenia zwiazane z moja chorobą mi nie pozwalają.I wtedy muszę się chwilę zastanowić-czy dam radę, czy mnie to właśnie uszcześliwi?.I wtedy do głosu dochodzi rozsadek i powiedzenie sobie-ciesz się z tego co masz bo są i tacy ktorzy i tego nie mają.I o dziwo cudownie laduje na siemi w wlasciwym miejscu.Odwiedzili nas w lany poniedzialek mój syn z synowa i ich syn a nasz wnuk z prawnuczkiem.Mały Filipek bardzo byl elegancki.Wspaniały dzieciaczek cała wielka radość i duma rodzicow.Spedziliśmy przemiłe swiąteczne popoludnie.Wielka to radośc patrzeć jak młode pokolenie sobie radzi.Zrobiłam kilka zdjeć i w wolnych chwilach będę sobie patrzeć na moich ukochanych..Przygotowania do Swiąt zajęly mi kilka godzin ale po  zajęciach obejrzałam wspaniały film.Ważny film .Film który powinien obejrzec każdy mlody człowiek.Tytuł filmu "Nietykalni".Cała fabuła filmu oparta jest na prawdziwej historii.Film produkcji francuskiej  raklamowany jako film komediodramat.Z czym się nie zgadzam bo jest to chyba film obyczajowy.Wspaniałe role grane brawurowo przez aktorów.Szczegolnie role dwóch pierwszoplanowych postaci na długo zapadają w pamieci.Jak już kiedyś pisałam -ja film który mi się podoba ,muszę obejrzeć koniecznie dwa razy.Za pierwszym razem sledzę uważnie akcję,fabułę.Za drugim oglądaniem widzę dopiero wszystkie detale,niuanse,zwracam uwage na ubior i wnętrza w jakich rozgrywa sie film.Ten film napewno drugi raz obejrzę.Jest to film o pięknej wspaniałej przyjażni jaka powstała po spotkaniu siędwoch osób będacych w trudnym okresie swego życia.Osób bardzo roznych jakby całkiem z innej planety.Senegalczyk lekkoduch i sparaliżowany całkowicie milioner to para głównych bohaterow tego obrazu.Jest wiele scen w tym filmie które potrafia bardzo wzruszyc oglądającego.Mnie osobiście bardzo poruszyła scena rozmowy Senegalczyka z corką milionera w sprawie jej złego zachowania.Jednak wiele scen z tego filmu zapada głęboko w pamieć.Po obejrzeniu filmu czułam się jakbym znalazla się nagle w innym dobrym świecie.Ale to niestety nie prawda.Od razu dzisiaj zostaliśmy zbulwersowani afera na Bemowie.w władzy samorządowej i znowu afera korupcyjna nie przynosząca chwały władzom samorządowym.Smutne  ale prawdziwe.Swiat jednak potrafi być bardzo zły.I tym smutnym stwierdzeniem konczę tego posta.Film obejrzec trzeba koniecznie polecam jest w internecie.pozdrawiam poswiątecznie cdn........Hala.

wtorek, 15 kwietnia 2014

15 kwietnia Swiatowy dzień Trzeżwosci-pij ,pij kolego pij-na starość torba i kij..............

15 kwietnia to Swiatowy Dzień Trzeżwosci.Chciałaby z tej okazji napisać kilka słów jako ,że niestety widzę iz,alkoholizm coraz bardziej dajesie nam w znaki w roznych dziedzinach życia spolecznego naszego kraju.Piją wszyscy i starsi wiekiem i nawet dzieci.Doszło do tego,że nawet noworodki rodzą się pijane,bo mamusia nosząc w łonie dziecko musiała się napić.Jest tak -oczym nie wszyscy wiedzą i nie są uświadomienie ,że pewne osoby jeśli chcą godnie żyć,i maja tego świadomość nie powinny przez całe swoje życie nie powachać nawet korka od butelki. Dlaczego? ano dlatego ,że noszą w sobie gen alkoholizmu genetycznie przekazywany z pokolenia na pokolenie.To jest już udowodnione naukowo przez naukowcow całego swiataGen jest bardzo agresywny i jeśli trafi na podatny grunt potrafi gorzej zniszczyć człowieka niz narkotyki.Oczywiście w dłuższym okresie czasu.I tu jest pulapka .Dlaczego nikt z ta wiedzą nic nie robi?Bo jest to trudne .Istnieje ogólne przyzwolenie na picie.Fajnie mogą pić całe tysiące ludzi i nic ale,sa tacy ludzie którzy powinni traktowac alkohol jak szybko działajacą truciznę.Jak zmienic mentalność  ludzi,aby mogli to pojać.Każdy kto ma w najbliższej i nawet w trochę dalszej rodzinie alkoholika ,to jemu już powinna sie zapalić czerwona lampka,że cos jest nie tak.W głownej mierze dotyczy to męskich potomkow.Ale i kobiety są tez nie wolne od tego problemu.Co więc robić?Narody całego swiata wydają miliardy na przeciwdziałanie alkoholizmowi.Kiedy już ktoś jest alkoholikiem może z tego czerpac wsparcie aby cos z tym swoim uzależnieniem zrobić.Mnie się wydaje ,że dkoro już wiemy tyle ile wiemy,powinniśmy się zając tym od zródła.Powinny być wprowadzone genetyczne badania we wczesnym okresie zycia u ludzi ktorzy mogą mieć ten problem ze wzgl.na uwarunkowania rodzinne.Ważne jest aby wiedzą o naszych obciazeniach rodzinnych była dostępna w calej rozciągłosci.Zamiast wydawać pieniądze na to co sie już stało wydajmy je na zapobieganie.Alkohol jest dla ludzi ale nie wszyscy moga go pić.Sa ludzie którzy nie mogą wypić nawet jednego drinka.Ale powinni o tym wiedziec koniecznie.Zeby zrozumieć cały problem  musiimy sami się zastanowic.Czy koniecznie musimy pić alkohol kiedy jesteśmy w grupie podwyższonego ryzyka.Ja wiem ta cudowna woda rozmowna nas rozluznia,jesteśmy wtedy elokwentni,nie spięci,pozbawieni stresu.Jest super.Ale coś za cos.To jest tak jak z cukrzycą.Nie wolno i już jeść cukru.Nie bedę wam opisywać ile nieszczęść w rodzinach stało się za pomocą alkoholu i ile się jeszcze stanie .Trzeba z tym skonczyc.Uwierzcie mi wiem co piszę.Trzymajcie sie zbadajcie swoją szansę na picie.Czy twoj organizm może go bezkarnie spożywać?.Pozdrawiam serdecznie.......cdn.Hala

sobota, 12 kwietnia 2014

Bo każdy widzi świat inaczej.............

Od kilkunastu dni caly wolny czas jaki mi pozostaje ,po zajęciach już zaplanowanych poświecam  czytaniu obszernej księgi wspomnieńJane Fondy pt"Moje życie........Mam obawy ,czy bardzo młodzi ludzie wiedza kto i zacz ta Jane Fonda.Oczywiście ci  ktorzy interesują się filmem napewno zetknęli się ztym nazwiskiem.Ale dla wielu ,jest to tylko jeszcze jedna z amerykańskich aktorek i nic pozatym.Wiem,że teraz kiedy młodzi ludzie bardzo mało czytają,proponowanie takiej lektury w takiej objętości stron jest co najmiej nie na miejscu.Ale wiem,też jedno.Ze jest wielkie grono zwolenników takiego typu  literatury.Ze do nich już od bardzo dawna należę i bardzo chcę zarazić tą pasją swoich przyjaciół z internetu.Książka jest napisana bardzo ciekawiei zawiera wiele intresujacych watkow z życia aktorki.Pisana jest szczerze,niczego nie ukrywa .Ukazuje rozne momenty z jej zycia i te dobre wzniosle i te o których sama wolałaby ,całkiem zapomniec.I to jest wartośc dodana tej autobiografii.Każdy widzi świat inaczej,kiedy mu sie przygląda a autor biografii opowiada o sprawach konkretnych jego dotyczących, i miejsca i ludzi razem z którymi żyje.Jest też duzo pięknych zdjęc,bardzo wartościowych.

Zycie nasze dzieli się na kilka okresow:jest dziecinstwo,młodość,pełna dojrzalość i starość.Ja akurat jestem w tymokresie swojego życia idopiero teraz zdalam sobie sprawę z tego w jakim wspaniałym okrsie zycia się znalkazłam.Mam co jesć,w co się ubrać i mimo ,że jestem niepelnosprawna,jakoś sobie radzę.Moj umysł sprawuje się jeszcze dość przyzwoicie.Rodzina jest na swoim i jako tako im sie powodzi.A ja,juz niczego nie muszę.Nie muszę wielu rzeczy ale jeszcze wiele moge.Teraz kiedy internet daje mi poznac wiele ludzi z całego świata ,mój wiek jest dla mnie zrodłem wielu satysfakcji.Nie oszukujmy się, trochę przecież nie wypada na mnie napadać młodym Trollom .Dlatego spotykam w tym internecie samych grzecznych  ludzi bez napastliwych komentarzy.A mam cos czego młodzi nie mają dużo wolnego czasu.Niestety nie jestem mobilna i moje zajecia koncentrują sie  glownie na czynnosciach  wymagajacych siedzenia na tzw,czterech literach.Mogę sobie siedziec na fejsie ile chcę i kiedy chcę iz kim chcę.I wierzcie mi czy nie ale jest to czasem bardzo pasjonujące zajęcie.Podobno wszyscy w internecie chcą byc postrzegani jako lepsi ludzie niż są w zyciu codziennym.I wierzcie mi czy nie ja swoje wady i zalety znam i kropka.Pozdrawiam wszystkich Jeszcze jedno w ub.tygodniu byłam number 1 na Top liscie Onetu w kategorii -życie codzienne .Nigdy tam nie zagladam ale jedna z moich czytelniczek zwrocila mi na to uwagę.Nie będę skromna -było mi miło.....cdn.Hala.

piątek, 11 kwietnia 2014

Dziewczyny jesteście wielkie na wiosnę! Czarowny swiat filmu....czy melodramaty to tylko wyciskacze łez?

Pierwsza część tytulu tego postu dotyczy wszystkich moich czytelniczek,które były uprzejme sprowadzić mnie na ziemię.Uświadomiły mi,że nie ważne jest ile osób ,i kto czyta,moje posty.Przecież nie pretenduję do żadnej nagrody ,literackiej.Dzielę się tylko swoimi spostrzeżeniami na temat mego świata i mego dnia codziennego.Dziękuję Wam moje drogie !

Ponieważ mam jedną wielka przewagę ,nad moimi młodszymi,czytelniczkami -mam dużo wolnego czasu.Mogę opisywać  to co ostatnio obejrzałam,przeczytałam.A nuż,niektore z was też przeczytają czy obejrzą zainspirowane moim postem,ksiązki,filmy.Ja niestety mam problemy z chodzeniem i nie mogę opisywać pieknych krajobrazów,kraji,ciekawych miejsc turystycznych.Pozostaje mi tylko lektura ,tv,filmy.Pocieszam się,że nie ja pierwsza jestem w takiej sutuacji.Wczoraj razem z mojim kotkiem Patusią,która mi wiernie towarzyszy w oglądaniu tv obejrzałam film w programie II-gim tv.Tytuł filmu "jeden dzień"reklamowany jako klasyczny melodramat.Film okazał się pieknym filmem o miłości.Nie wiem ,tylko czy nie postukacie się w czoło,że ja w moim wieku entuzjazmuje się filmami o miłosci miedzy młodymi bohaterami tego filmu.Głowna role gra zdobywczyni Oskara Anne Hathaway i jej partner JimSturgess.Mają marzenia ,i zupełnie odmienne temperamenty.Spotykają się zawsze 15 lipca iwtedy wymieniają z sobą co wydarzyło się u nich w ciagu roku.Oryginalnie opowiedziana historia z jednoczesnymi retrospekcjami każe uważnie śledzić fabułę tego filmu.Cała akcja filmu dzieje się przez kilknascie lat.I bardzo dużo się dzieje w życiu jej  bohaterow.Wiele scen jest bardzo wzruszająca.Mnie szczególnie zapadła w pamięci scena odwiedzin głównego bohatera w domu rodzinnym u cieżko chorej matki.Ja już jutro zrobię wszystko aby znaleść gdzieś ten film.Bo nie wiem jak Wy.Ale ja jak pierwszy raz oglądam film który mi się podoba,śledzę bardzo uważnie akcję filmu.Kiedy drugi raz go oglądam interesują mnie szczegóły,gra aktorów ich twarze ,słowa które mówią.Jak ja to mowie oglądam drugi raz ,film świadomie.Nie wiem czy ktos z Was tak ma -ja tak mam.Długo wczoraj nie mogłam zasnać wrociło do mnie wiele scen z mego życia.Jeszcze jedno film nie konczy się zwykłym prostym happy -endem.Ale zakonczenie mimo to jest optymistyczne.Film jest sfilmowana powiescia Davida Nichollsa .Powiesc ta kiedyś podobno była wydana w Polsce ale nie jestem tego pewna.Film nie jest babskim filmem.Bardzo ciekawie potraktowany jest młody bohater filmu.Jego niedojrzałość życiowa zachowanie,poszukiwania swojej drogi życiowej,swego miejsca,swej tożsamosci ,jest zmaganiem  z losem adkwatnym z niejednym młodym człowiekiem u nas.Szkoda tylko ,że bohaterowie tak pozno sobie uswiadamiają ,że szczęscie ktorego tak długo szukali,było na wyciagniecie ręki.Jeszcze raz proszę obejrzyjcie ten piękny film.Bo nie tylko ważna jest w nim historia miłosna ,ale stosunek do przyjażni i do rodziny,odpowiedzialnosci za drugiego człowieka......cdn.Hala

czwartek, 10 kwietnia 2014

Sytuacja paranienormalna...........

Postanowiłam odpocząć od pisania.Tak sobie pomyślałam,że tyle osób pisze dużo lepiej niż ja,to już świety czas z tym skonczyć i ewentualnie sobie pisać do szuflady.Ale pomyślałam,że warto coś zmienić w wyglądzie mojego bloga tzn,jego strony tytułowej.Coś mi się niezle pokręciło z tym nagłowkiem i wyszło coś okropnego.Ale nie potrafię,tego zmienić chyba,że za kilka dni zmienie calkowicie szablon mego bloga.Ale w tej chwili straciłam całe swoje serce do tych prac.Wczoraj tez napisałam do Was ale pod koniec pisania włączyło się ostrzeżenie ,że zostałam wylogowana i mam się na nowo zalogować.Coś żle kliknęłam i zachowały się tylko dwa początkowe zdania pisane małymi literkami.Muszę się chyba umówić z jakimś informatykiem bo mam okropny kipisz w komputerze.Boję się w tej chwili,że znowu mnie ten troll wyloguje i będzie to samo.Chciałam dobrze a wyszło jak zawsze.

Dziś rocznica katastrofy pod Smoleńskiem W  wszystkich mediach ukazują się rozne rewelacje na temat katastrofy.Moim skromnym zdaniem,wtedy kiedy ginie tak dużo osob,należy natychmiast powolać miedzynarodową komisje badania wypadkow do wyjaśnienia okoliczności katastrof.Tego nie zrobiono i śmiem twierdzić iż,bedzie to powodowało ciagłe dywagacje w rodzaju/przepraszam za kolokwializm/:gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.Całe pokolenia będą sie starały dociec prawdy ktorej i tak naprawdę nie dowioda.Bo zawsze się znajdzie ktos kto będzie na 100% przekonany ,że było inaczej.Myslę też ,że dlatego nie powołano takiej komisji ekspertow do spraw katastrof lotniczych  bo każdy z decydentoow owczesnych miał jak sie popularnie mówi coś za uszami.Jestem prosta kobietą w starszym wieku ale,myślę ,ze mam już coś na temat życia coś do powiedzenia.Bardzo prosze pomyślcie logicznie -czy autorytety wtedy wyjaśniłyby wszystko czy nie.Teraz kiedy sprawy tak się zagmatwały i zapętlily jest juz to po prostu niemozliwe.I można tylko gdybać.Boje się,że za chwilę mnie znowu Troll dopadnie.Pozdrawiam serdecznie .....Hala.