niedziela, 23 sierpnia 2015

Zmarszczki i takie tam,inne...................

Zyjemy moi drodzy w obecnych czasach w swoistym czasie kultu i uwielbienia młodości.Starość jest be.Każdy człowiek stary to zagrożenie dla ludzi młodych.Bo zajmuje miejsce w przychodni,szpitalu,bo siedzi Bog wie jak długo na stanowisku.Starsi okupuja miejsca wszedzie gdzie się da.Sejm średnia 60 lat.W senacie jeszcze gorzej 60 +.Tylko pod palmami jakoś nie widać ludzi starych a takie,obiecujące zdjęcia nam pokazywano.Pozostało nam co ? a ano -zmarszczki.I z nimi właśnie moje pokolenie 70+ musi pozostać już na zawsze.Kiedy próbowałam coś z tym zrobić.Miła pani dermatolog powiedziała mi -zapózno miła pani.Przeciez kilka lat temu nie było takich możliwości.Medycyna estetyczna prawie nie istniała.Kosmetyczki nieliczne w dużych miastach.Kobiety ze wsi mogły tylko o kosmetyczce najwyżej usłyszeć w radio lub tv.Pozostawał ogórek i jakiś krem jaki można było kupić w GS-ie.Ale,jeśli chodzi o zmarszczki jest jeszcze jedna ważna rzecz.Mimika twarzy.To czy lubimy się śmiać ? Czy dużo płaczemy?.Czy się często cieszymy czy złościmy?Mogłabym jeszcze wiele zależności wymieniać.Miałam kiedyś koleżankę piękną kobietę która już niestety od kilkunastu lat zadaje szyku w tym "lepszym świecie".A,była kilka lat młodsza odemnie.Ciągle mnie upominała.Czemu tak się śmiejesz całą buzią ? Czemu marszczysz czoło? Uważałam jej upominanie za totalna głupotę.Jak widać całkiem głupie to nie było.Ale kto to wie?.Ja z tymi swoimi zmarszczkami jestem a jej z gładka piękną buzią nie ma.Na mojej twarzy każda zmarszczka powstała w wyniku jakiegoś przeżycia,emocji i wrażliwości.Także z bólu,i z niemocy.I te moje zmarszczki są jakby mapą na której zaznaczone są mniejsze i większe drogi i dróżki jakie ,przemierzyłam w swoim dość już długim życiu.I to jest właśnie to czego mi nikt nie jest w stanie zabrać.I dalej się będę marszczyć śmiejąc się i kiedy płaczę z bezsilności i bólu,złorzecząc na cały świat.I dalej będę sobie robić selfie i patrzeć z empatią na moich kochanych przyjaciół z internetu,a zmarszczki po prostu będę mieć w nosie.I tylko mi trochę szkoda kiedy pewna pani z apteki powiedziała mi,że szkoda pieniędzy na ten kosmetyk z reklamy bo on pani już nic nie pomoże.A ja jeszcze miałam nadzieje...........pozdrawiam wszystkich z gładkimi buziami i ciut zmarszczonymi ..... napisała Hala

3 komentarze:

~Malina_M pisze...

jaki pozytywny wpis !!! Halinko - jak ja lubię ludzi , co nie boją się zmarszczek , przeszłości wypisanej na twarzy ... wiesz -to zwykle są ludzie o ogromnej empatii ... pewnie dlatego, że nie koncentrują się na sobie :-)

Anonymous pisze...

oj tam,wszyscy się "marszczymy'' :) najważniejsze żebyśmy byli pogodni :)

Anonymous pisze...

oj tam,wszyscy się „marszczymy” :) najważniejsze żebyśmy byli pogodni :)