Miłego dnia Halina cdn.
![MÓJ ŚWIAT - ŻYCIE CODZIENNE](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCXEaJkT7SrhTYrIgJwEy_V7NZg7r9SyIiV76wSF7aXQwOAzDS0EKAnAOviCEHkv2G9dtYhLHZnSpbPaBKR56rj-cNZIk5Lzy_3kUttGkoVAwenWjuhwK5nso_9wvLYt6hWDER-Ts-5u08/s1600/kolory-lata.jpg)
W tym blogu: MOJ SWIAT _ZYCIE CODZIENNE...... opisuję mój świat i moje życie codzienne....... To moja cudowna mozliwość rozmowy z Wami ,dzielenie się problemami i radosciami dnia codziennego Jesteście mi bardzo bliscy i Wasze zdanie o tym co pisze, jest dla mnie bardzo wazne.Mam nadzieję ,ze bedziemy się często spotykac.Pozdrawiam serdecznie.
piątek, 15 października 2021
Zapadła wokól mnie wielka cisza.............
Bramki 15 pażdzernika 2021 roku. Wokół mnie wielka cisza. Zostałam sama z moimi dwiema kotkami.Codziennie rano staram się im uświadomić ,że ich Frenda Michasia już nie ma i nie bedzie. Ciągle go szukają i rano pierwsze swoje kroki, kierują do jego pokoju. Po czym z podkulonymi ogonkami wychodzą i co ciekawe przez caly dzień już tam nie zagladają.Zawsze tam lubiły przebywać. Wygrzewać się przy kaloryferze, czy rozkładać się na kanapie ,fotelu. Moi kochani gdyby nie internet byłoby ze mną krucho .Ja jestem zwierzeciem stadnym .Potrzebuję drugiego człowieka koło siebie.Mam zaprzyjażnioną miłą młodą osobę ktora mi pomaga w życiowych sprawach. Panią Anetkę W.Kawa wypita w jej towarzystwie /jest smacznak Kiedy ją dorwę ,nie daję jej dojść do słowa. Zamęczam ja swoimi wspomnieniami i bardzo ją cenię i lubię. Moi kochani, to tyle na dzisiaj. Za oknem wiatr, ponuro.Może jednak pokaże sie słoneczko ?
Miłego dnia Halina cdn.
Miłego dnia Halina cdn.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
HALINKO...
JA MINĘ
TY MINIESZ
ON MINIE
MIJAMY
MIJAMY
WODA LIŚCIE UMYŁA OLSZYNIE(...)H. Poświatowska
WYTRWAJ W TAKIM SMUTNYM CZASIE...
Droga Halinko!
Przeżyłaś ze swoim Mężem trochę lat i teraz bardzo Ci go brakuje. Czasami przez wiele lat nie możemy pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby.To nieprawda, że czas leczy rany. Sprawia jedynie, że nie są tak bardzo widoczne, ale gdzieś w środku pozostają takie same. Aby je wygoić trzeba przejść przez żałobę do końca, wraz z całym cierpieniem, które się z tym wiąże.
Bardzo dobrze, że przy Tobie jest Pani Anetka i dużo z Nią rozmawiasz.Twoje wspomnienia są niezwykle interesujące i jestem pewna, że słucha ich z zainteresowaniem.
Całuję i serdecznie pozdrawiam:)
Prześlij komentarz