sobota, 16 maja 2015

Minął marzec,minął kwiecień przyszedł maj................

W maju radosnym miesiącu wiosny,dzieje się tak duzo ,że po prostu nie sposob tego ogarnąć.Ale po kolei.Wielkiej mojej cierpliwości stało się zadość i wreszcie po kilkudziesięciu minutach ładowania się na stronę mego bloga JESTEM.Wczoraj minęła 4 rocznica jak otrzymaliśmy z meżem list z Kancelarii Prezydenta RP z życzeniami i informacją o przyznaniu nam medalu za długoletnie pożycie małżeńskie.Sam medal otrzymaliśmy z rąk Burmistrza Miasta Błonie na pięknej uroczystosci która odbyła się w urzędzie Miejskim w Błoniu.W tym roku 10 lipca w dniu Urodzin mojego pierwszego prawnuka będziemy obchodzili 57-mą rocznicę jak staliśmy się małżenstwem.Wspominam dlatego o tym,bo tak naprawdę dopiero teraz zdaję sobie sprawę,jak ważne jest aby w naszym życiu było coś stałego jakiś constans.Bardzo lubimy zmiany ale czy zawsze są one dobre?Po co ciągle coś zmieniać?.Kiedyś kiedy się coś zepsuło to się to naprawiało.Teraz trzeba wszystko skrócić i wyrzucić.Tak jest ze wszystkim.Trzeba zmienić Prezydenta RP dla samej zmiany.Kto mi jednak zagwarantuje ,że ktoś nowy będzie moim lepszym Prezydentem,Ze spełni nasze oczekiwania.Nikt nam tego nie zagwarantuje.Ja wiem trzeba dać szansę młodszym,obiecujacym nam złote gory,itd.Ale przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.Prezydent jest strażnikiem Konstytucji i gwarantem stałości naszej polityki zagranicznej i obronności.I to sa jego priorytety.Wiek emerytalny jego skrocenie czy wydlużenie to już jest sprawa Sejmu,Senatu,Rządu,Premiera.Oni ustalają takie sprawy i jeśli Prezydent będzie w tych sprawach vetował ustawy,doprowadzi do /przepraszam za anatomiczne wyrażenie/ obstrukcji rządu,sejmu i senatu.Uważam ,że Pan Prezydent Komorowski jako Prezydent się sprawdził.Jego rozwaga i poważne potraktowanie swoich obowiązków jest właśnie czymś stałym.Punktem odniesienia.Czymś co stanowi o stałości Urzedu Prezydenta RP.Uważam ,ze wszyscy którzy się tak chętnie opowiadają za zmianą Prezydenta powinni się jeszcze głęboko zastanowić.Zachecam szczególnie młode rozpalone głowy do zastanowienia się.Ja wiem ,walka o władzę jest bezpardonowa.Ja też wiem jedno ,że żeby poznac człowieka trzeba mu dac władzę.Ale na Boga czy trzeba to znowu cwiczyc na sobie? Wczoraj patrzyłam jak pięknie Pani Danuta Szaflarska poprosiła nas do głosowania na Pana Prezydenta B.Komorowskiego.Posłuchajmy tej 100 letniej Pani.Wzruszyłam się do łez.Zdaję sobie jednak sprawe ,że nasze społeczeństwo to nie aniołki i może byc różnie,ale konsekwencje naszych wyborów odczujemy wszyscy.Pozwólcie jednak mi być dobrej myśli.Pozdrawiam wszystkich którzy czytają mojego bloga.Cieszę się,że jednak mnie odwiedzacie.Jesteście kochani.Napisała Hala cdn...........

1 komentarz:

~Amnesia Haze pisze...

A za niedługo czerwiec