niedziela, 29 czerwca 2014

Bardzo dziwne zmiany.Czy trzeba,ciągle coś zmieniać?

Bardzo mnie denerwują zmiany na belce .Nie mogę tego zmienić a,wolałabym pisać nieco większymi literami.Nie wiem jak to zrobić?Tak naprawdę to te wszystkie komunikaty w rodzaju:utracono połączenie i takie tam rożne inne odbierają mi chęć do pisania postów.Do bardzo cierpliwych osób raczej nie należę.Zaraz,zaraz a może to jakis Troll dostał zlecenie na testowanie mojej cierpliwosci.Kto to wie?Póki co piszę i kątem oka oglądam te cudowne komunikaty.Dzisiaj jestem w nastroju,że raczej trudno mnie wytrącić z równowagi.Kiedy dzisiaj weszłam na stronę Facebooka,przeżyłam coś radosnego.Pozwolicie ,ze opiszę przyczynę.Mam brata przyrodniego który mieszka w Niemczech.Przez rozne jakieś dziwne do wytłumaczenia sytuacje rodzinne od jakiegoś czasu nasze kontakty uległy wyrażnemu ostudzeniu.Nie bardzo jestem w stanie zrozumiec dlaczego tak jest? i bardzo nad tym boleję.Czyzby jednak mimo wszystko więzy krwi?.Myślę ,ze prawda jest jak zwykle pośrodku.Ale do rzeczy.Zobaczyłam zdjecie z urodzin mego brata,jego malżonke i jego corkę piekna Pati razem z nim.Wygląda super.Połaczyła się w nim uroda mego ojca i jego pięknej matki i wyszedl interesujący meższczyzna.Wzruszyłam się,bo zobaczyłam w nim jednak podobienstwo do mego ojca.Dziękuje Wam za to zdjęcie będzie dla mnie wielka pamiątką >bo ja jednak nie zapomniałam i nie puściłam w nie pamięć tych dobrych chwil ktore razem przeżyliśmy.Bo złe /jeśli takie były/calkowicie wyautowałam ze swojej pamięci.Bardzo pamiętam moment waszego wyjazdu z Polski i 2 tyg.pobyt Joli u nas.I te wszystkie problemy zwiazane z waszym wyjazdem itd. Ale "to se ne vrati" jak mówia nasi sąsiedzi Czesi.I to jest stara prawda ,że im komuś lepiej się powodzi tym szybciej zapomina o swoich korzeniach.Corka mojego brata jest piękną młodą kobieta i ja pewno będę często oglądać w internecie.Ale teraz już moge pochwalic sie całą rodziną.I jest to dla mnie wielka radość,i duma.Lata uciekają i wielkim przywilejem starości jest to ,że można otwarcie wygłaszać swoje poglądy także i na tematy rodzinne.Bo już nie trzeba isc na żadne kompromisy - bo coż mi kto zrobi ?Najwyzej się pogniewa.Mnie już nie obowiązuje koniunkturalizm bo i po co.To co mam mi starczy do konca życia a z soba jak sami wiecie nic,zabrać się nie da.Ciągle pojawia się u gory belki komunikat,że przerwano połączenie ale ja to mam szczerze w nosie.Serdecznie pozdrawiam moich wspaniałych przyjacieli którzy czytaja mojego bloga o rzeczach ważnych i nieważnych.Chwała Wam za cierpliwość.......Hala cdn.....

Brak komentarzy: