sobota, 19 lipca 2014

Trudno jest to wszystko zrozumieć?.Jak to wszystko się skonczy?

Od kilku dni nie mogę dojść do siebie.Okazało się ,że w XXI wieku dzieją się rzeczy nie godne człowieka cywilizowanego.Poczułam się jakby,odpowiedzialna za to ,ze ludziom dzieje się tak wiele zła na świecie.I to z winy drugiego czowieka.Wolimy przymknac oczy,kiedy widzimy w tv.cierpienie ludzi w Iraku,Syrii,Afganistanie,teraz także Ukraina,IzraelWolimy przymknąć oczy,nie patrzeć na krew ,słuchać lamentu matek.Udajemy ,że tego niema,że to sie tak naprawdę nie dzieje,że całego świata nie zbawimy itd,itd.To jest powszechna cecha.Ja to rozumiem,bo ludzki ból nas przerasta.Wiec wygodniej nam tego nie widzieć.Nie chcemy czytać o cierpieniu ludzi na Wschodzie Ukrainy ,bo będziemy wtedy zle spac.Ale o tym nie można zapominać i się na te wiadomosci znieczulac.Musimy reagować i starać się zabierać właściwe stanowisko.Musimy o tym mowić,pisać,słuchać ,czytać.Bo jednak może nasz głos coś będzie mogł zmienić poprawić,uchronić.Teraz kiedy ta straszna katastrofa,na Wschodzie Ukrainy ma miejsce i bombardowani jestesmy róznymi prawdziwymi i nieprawdziwymi wiadomościami z tamtego terenu musimy sami znależć właściwa prawda.Jednak prawda nigdy nie jest "biało czarna".Ma wszystkie kolory.My sami musimy sobie wyrobic swoje zdanie.....Jedno jest pewne,to co sie obecnie dzieje jest jedną z największych traum naszego czasu.Ponieważ moje rodzinne jak wiecie konotacje łączą się z Ukrainą tym bardziej i mocniej przeżywam to wszystko co się wtym kraju dzieje.I bardzo zależy mi na tym aby tam,wreszcie zaistniało dobre spokojne życie.Bo nie myślcie ,że to co się dzieje na wschodzie nie ma wplywu na życie na zachodzie tego pięknego kraju.Ponieważ moj komputer zachorował ma jakiegoś głupiego wirusa który cały czas się ze mną bawi muszę konczyc pisanie tego postu.Jednak bardzo proszę o przemyślenie tych kilku moich słow i podzielenie się ze mną swoimi wnioskami w tym względzie napisała Hala.....cdn.

4 komentarze:

~Pani S. pisze...

Nie zamykam oczu na ból i cierpienie, ale też już dawno straciłam nadzieję na to, że cokolwiek się zmieni. Wprawdzie mówią, że historia jest nauczycielką życia, ale wydaje mi się, że albo kiepską, albo to nieprawda. Ludzie nie wyciągają wniosków z tego, co wydarzyło się w przeszłości i wciąż powtarzają te same błędy. Przykro mi z powodu tego, co stało się na Ukrainie, ale nie mogę wpłynąć na zmianę sytuacji. Jestem zwolenniczką małych kroków i zmian wokół siebie. Bo tu, blisko mogę pomóc i staram się to robić najlepiej, jak potrafię. Pozdrawiam.

~Abba pisze...

Oj jest w tym niestety bardzo dużo racji...

~Ulka pisze...

Chyba będzie wojna... ;(

~Kaśka pisze...

Jeszcze teraz ebola się pojawiła, a Argentyna bankrutuje...