środa, 12 lutego 2020

Cudowne zbiegi okoliczności.............

Moi kochani !Kiedy wczoraj ekipa  o 16.15 włączyła nam światło poczuliśmy się wreszcie jak w Europie.Trwało to prawie 46 godzin ale ,pogoda miała na to niebagatelny wpływ. Naładowaliśmy komórki  coś tam popatrzyliśmy w telewizji i poszliśmy spać. O godzinie 5 rano dzisiaj  znowu nie ma prądu. Zgłaszamy awarię .Około godziny 10-tej Przyjeżdża ekipa składająca się z 3 rosłych na niebiesko ubranych panów coś tam w trafo stukają i jest prąd. Potem dzwonią do nas, aby ich wpuścić, bo chcą zobaczyć nasza skrzynkę rozdzielczą .Wszystko w porządku.Ja rzucam się do gotowania i robię kawę ,jemy śniadanie i stukam tego posta. Patrzę na pocztę ,a tam jest jakaś wiadomość od Facebooka.  Nie wiem ,dlaczego po francusku.  Już wczoraj były jakieś posty od nich w jezyku francuskim ale,tłumaczenie było takie beznadziejne ,że nic nie zrozumiałam. Coraz bardziej skłaniam się do zakończenia zabawy z Facebookiem.Kiedy córka się zapozna z tym postem który przyszedł dziś rano o7,30 podejmiemy decyzję. Od jutra zaczynamy wojnę z ekologami .Nie pozwolili w ub.roku ściąć drzew ktore stanowią bezpośrednie zagrożenie dla stacji trafo, która jest ciągle uszkadzana. Obcięli tylko gałęzie ale,drzewa tutaj rosną bardzo bujnie i gałęzie uszkadzają  linie przesyłowe prądu.Trzeba to koniecznie załatwić .Zbyt wiele nerwów to kosztuje. Niestety, teraz już znowu zgasł prą o 11.10.Szybciutko przyjechała ekipa która siedzi i czeka na podmuch wiatru  Dwa samochody 6-ciu chłopa siedzi i się zastanawia gdzie jest uszkodzenie które im wywala bezpieczniki w transformatorze..Zobaczymy co będzie dalej.Już dwa razy im wywaliło.Teraz to i tak jest wielki postęp w tej PGE bo odbierają prawie natychmiast telefony.Kiedyś, to można było czekać i czekać.Nigdy nie wolno niczego pochwalić Jakiś czas temu pisałam ,że jak założyli nowy transformator to nie było już awarii.Teraz już kilka lat minęło i coś się znowu dzieje.Może to te wszystkie urządzenia energetyczne produkowane są na czas tylko do końca gwarancji, a potem można je wyrzucać.Nie wiem ,nie znam się ,ale  stwarza to problemy.Na razie panowie siedzą w jednym samochodzie a ten drugi sobie pojechał. Zobaczymy co będzie dalej.Brawo PGE Pruszków.Czekamy jest światło na jak długo pożyjemy zobaczymy.Napisała Halina cdn.

Brak komentarzy: