wtorek, 11 lutego 2020

Dalej walczę...........

Moi kochani Dalej walczę .Nie wiem,jak to się skończy ale,na razie jest jakby,to powiedzieć nieznaczna przewaga po mojej stronie. Z pocztą Onet udało się wszystko poprawnie załatwić.Teraz z Facebookiem i tu, już jest trudniej.  Jest zero kontaktu .Stare konto ktoś czy coś przejęło Otworzyłam nowe i jest ich aż,kilka. Nie wiem o co chodzi na ,razie.A ,że jestem dociekliwa i tak łatwo nie odpuszczam mama nadzieję ,że dam rady .Albo zostanę pokonana tzn.  zrezygnuje z tej krainy Wielkiej Szczęśliwości Towarzystwa Wzajemnej Adoracji jaką jest Facebook. Proszę się o tą nazwę przypadkiem ,nikomu nie obrazić, to jest moje prywatne ,i bardzo pieszcztotliwe określenie, cudownego miejsca spotkań ludzi z całego świata, jakim jest Facebook  i niech tak zostanie. Jedynym pewnie moim ratunkiem będzie chyba list otwarty do pana Marka  Z. szefa wszystkich  szefów Facebooka.Ale to będzie ostateczność. Na razie  walczę Przez 36 godzin w moim domu nie było prądu. Było to dość bolesne przeżycie i mocno stresujące ale,co tam daliśmy radę.Pamiętajcie o jednym ,moi kochani ładujcie swoje telefony przed pójściem spać.Ja tego nie zrobiłam i zostałam na kilkanaście godzin odcięta od świata .No, cóż było minęło.Serdecznie pozdrawiam Halina cdn.

Brak komentarzy: