środa, 16 maja 2012

Bylo -minelo jak sen zloty.............

Dzisiaj w srode pogoda,fatalna.Niedosc ,ze pada deszcz to jeszcze wieje,duje ,ze az ho.Jest tez bardzo zimno.Maj piekny miesiac minie szybko.Najdluzsze dni kiedy mozna sie cieszyc spacerami,przejda zupelnie niezauwazone przez nas.Ale jedna jest pociecha w tym wszystkim-zielen rosnie bardzo bujnie,jest soczysta.Cieszy nasze oczy.Swierki,srebrne jodly,daglezje maja kilku centymetrowe przyrosty.Rosna jak oszalale.Rosnie tez bardzo trawa.Moj "general" ma co robic.Zima walczy z sniegiem ,a wiosna i latem trzeba kosic trawe.Wczoraj odwiedzil nas nasz koziolek.Razem z sarenka ktora mu towarzyszyla urzadzili sobie przed naszymi oknami harce.Bardzo wesolo sie bawili.Nie wiemy skad do nas przychodza.Ale sprawiaja nam wielka radosc.Takie to sa uroki zycia na wsi.

Wczoraj probowalam sie podzielic zdjeciami z uroczystosci 12 maja na swoim blogu.Niestety bylo to niemozliwe. Nie moglam sobie z tym problemem poradzic.Nikogo kto moglby mi w tym pomoc nie bylo w domu.Moja wiedza ,jak sie okazuje jest w tym temacie bardzo mala.Poradzilam sobie jakos Nasza Klasa i Facebookiem ale na blogu nie potrafie pokazac zadnych zdjec.Wogole to po zainstalowaniu programu antywirusowego mam duze klopoty techniczne.Komputer chodzi bardzo wolno.Nie mam pojecia dlaczego?Wnuk i corka ktora jest znawczynia tematu nie maja dla mnie czasu.

Co do samego rodzinnego spotkania z okazji nadania nam odznaczen to musze powiedziec ,"Przebiegalo ono w atmosferze wzajemnej zyczliwosci i zrozumienia"/terminologia z komunikatow oficjalnych wizyt panstwowych/.Takie to teraz czasy .Wszyscy zabiegani,zapracowani.Kiedy maja dzien wolny od pracy,woleli by go spedzic na kanapie z pilotem w rece.Ale mysle jednak ,ze mlode pokolenie bedzie troche pamietac i zbyt pochopnie decyzji o rozstaniu podejmowac nie bedzie.Ale kto to tak naprawde,wie co bedzie?To co przygotowalam do jedzenia /slaski obiad/bylo bardzo chwalone i smacznie zjedzone.Zawsze kiedy robimy swiateczny obiad proszona jestem aby nie robic zadnych wynalazkow,tylko porzadny slaski obiad.Byl tez tort jak przystalo na taka uroczystosc.Teraz kiedy bedziemy odliczac kolejne rocznice-medali juz nie dostaniemy.Sami bedziemy je sobie musieli ufundowac.Ja i tak jestem z siebie dumna ,ze dalam rade i doszlam do szczesliwego finalu........cdn.Hala

Brak komentarzy: