wtorek, 13 grudnia 2011

Jeszcze raz wracam...........

Wracam jeszcze raz do wspomnien z stanu wojennego.Pisalam juz na ten temat 10.12 i 11.12.Byly to zapiski wspomnienia widziane oczami zwyklej osoby bez zadnego politycznego spojrzenia na sprawe.Jest to spojrzenie niepelne ubogie w wazne politycznie tematy.Dzisiaj wszystkie media podkreslaja jak trudny byl to czas 30 lat temu.Ile polakow bylo wtedy mocno poszkodowanych.Trudny byl to czas dla naszej ojczyzny.Czy slusznie wtedy postapil general Jaruzelski?Wiemy juz teraz z roznych opracowan ,ze niekoniecznie tak trzeba bylo postapic.Ale ja wiem ze jeszcze dlugie lata historycy beda sie na ten temat spierac,dyskutowac.Oby jednak wyniknal z tego jakis sensowny consensus,z pozytkiem dla nas i potomnosci.Moje wspomnienia sa osobiste proste,zyciowe z mojej rodziny.Mysle jednak ze,tez bardzo wazne.Pogoda dzisiaj u nas przepiekna.Cieszymy sie ze tak lagodnie obchodzi sie z nami pogoda-wiadomo tansze jest ogrzewanie domu i wszystkie inne koszty.Bardzo bym chciala aby,ten rok skonczyl sie dla nas,bez zadnych ciezkich dramatycznych wydarzen.Dosyc juz ich bylo w tym roku-limit sie mysle juz wyczerpal.cdn.Hala

Brak komentarzy: