czwartek, 1 grudnia 2011

T-jak talizman...............

Kazdy z nas ma jakis przedmiot ktory jest dla niego bardzo wazny.Pieczolowicie go przechowuje,dba o niego.Mysli  o nim bardzo cieplo.Ja tez mam jedna rzecz,ktorej nigdy bym nie chciala zgubic.Nie jest to zaden wartosciowy przedmiot,ale dla mnie ma ogromna wartosc glownie sentymentalna.Jest to taka skromna plastikowa broszka ktora nosila moja mama.Zaden klejnot.Nigdy nie bylo jej stac by sobie dla siebie cos cennego kupic.Od kogos dostala ta broszke.Czesto ja nosila i to byla jej jedyna bizuteria przez dlugie lata.Kiedy odeszla ja wsrod jej rzeczy ja znalazlam i bardzo mnie jej wyglad wzruszyl.Jest dla mnie bardzo cenna pamiatka.Z alfabetu teraz litera "T".Na litere T jest imie dla mnie bardzo mile "Teresa".W moim zyciu dwie osoby o tym imieniu byly dla mnie bardzo wazne.Jedna z nich to przyrodnia siostra mego meza.Kiedy my bralismy slub ,ona byla malutkim dzieckiem.Pozniej jakos bardzo sie od siebie oddalilismy.Mielismy slaby kontakt z soba.Ot ,tak doraznie od czasu do czasu sie spotykalismy.Wiedzielismy o sobie mniej wiecej.I to bylo wszystko.Terenia bedac malym dzieckiem ciezko zachorowala,co nie pozostalo bez wplywu na jej kondycje i zdrowie.Cale zycie borykala sie z ogromnymi problemami zdrowotnymi.Mimo to bedac ambitna madra dziewczynka skonczyla srednia szkole i zdobyla dobry zawod.Ja dopiero teraz po tylu latach zdalam sobie sprawe z tego jak jej bylo ciezko.Teraz dzieki internetowi nawiazalysmy serdeczny kontakt.Poprawily sie nasze relacje rodzinne.Wiemy o sobie coraz wiecej i wspolnie przezywamy rodzinne problemy.Ja wreszcie poczulam sie tak jakbym miala mlodsza siostre ktorej nigdy nie mialam.Chociaz mieszkamy daleko od siebie jestesmy razem.Druga Teresa w moim zyciu to kolezanka z ktora pracowalamBylysmy bardzo zaprzyjaznione.Pomogla mi nieraz,i ja jej tez.Wspieralysmy sie w trudnych chwilach.Potem kiedy ona zmienila prace ,zalozyla swoja firme,nasz kontakt sie urwal.Czyli tak to jest Jedno sie konczy a drugie zaczyna.Zycie nie znosi prozni.Mam teraz znowu swoja Tereske i bardzo sie ciesze.Dzisiaj w Bramkach bylo bardzo brzydko.Caly dzien wisial smog.To efekt palenia w piecach byle czym.Ale niestety z tym sie nie da walczyc.To jest walka z wiatrakami.Banalne ,ale prawdziwe.Dowiedzialam sie jednak bardzo fajnej rzeczy.Gmina Blonie przystepuje do zalozenia szeroko pasmowego internetu.Moze za kilka lat nie bedziemy juz miec problemow z laczeniem sie z swiatem.cdn.Hala

Brak komentarzy: