W tym blogu: MOJ SWIAT _ZYCIE CODZIENNE...... opisuję mój świat i moje życie codzienne....... To moja cudowna mozliwość rozmowy z Wami ,dzielenie się problemami i radosciami dnia codziennego Jesteście mi bardzo bliscy i Wasze zdanie o tym co pisze, jest dla mnie bardzo wazne.Mam nadzieję ,ze bedziemy się często spotykac.Pozdrawiam serdecznie.
sobota, 28 września 2013
Smak łez-pożegnanie.........
Ten kto nie poczuł smaku swoich łez-nie jest prawdziwym czlowiekiem.Tak ,kiedyś powiedział któryś z pisarzy.Ja dzisiaj,poczułam smak swoich lez w nadmiarze.Po dwoch dniach ,męczacych snow.kiedy byłam nieomal pewna ,ze cos złego się musi wydarzyć.Dzisiaj okazało sie,że mam sny prorocze.4 września napisałam post o mojej wspaniałej przyjaciołce Krystynie i naszej przyjażni przez prawie 50 lat.Przyjazni momentami bardzo intensywnej,ale tez szorstkiej..Dzisiaj dowiedziałam się iz, moja Krysia zmarla. Jest to dla mnie wielki cios.Tak bardzo pragnelam się z nią jeszcze zobaczyć.Wydawało mi się,że na wszystko jeszcze mam czas.Jak bardzo się myliłam.Juz w moim wieku nie wolno niczego odkładać na pozniej.Bo tego -"pózniej" może już nie być.Pożegnałyśmy się wtedy,kiedy na początku września do niej dzwoniłam.Pozniej dzwoniłam ale, mąż powiedział mi że spi,ale że czuje się jakby odrobinę lepiej.Pozniej kiedy dzwoniłam już nikt nie odbierał słuchawki.Dzisiaj zadzwonilam do corki i ziec przekazał mi tą smutna wiadomosc.Zmarla w domu.Miała bardzo kochanego męża,ktory się nią opiekował.W mojej pamięci pozostanie jako radosna,piękna kobieta.Byla bardzo mloda duchem.Kochała życie.Ileż wspolnych eskapad razem przeżylyśmy.Kiedy byłyśmy młode,potrafilyśmy godzinami z sobą rozmawiać.Kiedy się ze mną telefonicznie żegnała,plakala i życzyla mi wszystkiego dobrego.Ona jedna tak naprawdę mnie rozumiala.Teraz już nie mam nikogo,komu bym mogła sie zwierzyc tak zwyczajnie po babsku.Odchodzi cały moj świat.Musiałam to napisac te kilka słow -taką miałam potrzebę.Spij spokojnie Krysiu.Kiedys w rozmowie powiedziała mi ,że bardzo sie boji smierci.Ale ja myślę,że udręczona bolem i cierpieniem wreszcie znalazła ukojenie.Spoczywaj w pokoju moja Krysiu! Hala
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
To smutna wiadomość Halinko.......pozdrawiam i z pewnością pani Krystyna trafiła do nieba.
kiedy odchodzi prawdziwy Przyjaciel to razem z nim umiera kawałek naszego serca ... To bardzo smutne Halinko aqle wiesz - jeszcze smutniej jest gdy nie miało się w życiu prawdziwego przyjaciela a Wam była dana ta radość i nikt nigdy tego odbierze ... nawet tam, na Niebieskich łąkackh Krysia uśmiecha się do Ciebie
Halinko - pomodlę się dzisiaj za Twoją Przyjaciółkę
Przykro mi, to bardzo smutne i trudne, gdy tracimy bliską nam osobę. W ostatnim zdaniu napisała Pani że przyjaciółka cierpiała, teraz już nic jej nie boli a wspomnienia i radość wspolnie spedzonych dni juz zawsze będzie was łączyła.
Halinko, serdecznie Ci współczuję. Utraciłaś Drogą przyjaciółkę. Cierpiała, teraz spaceruje po zielonych łąkach. Jest Jej już dobrze.
Niech spoczywa w pokoju.
Halinko, bardzo Ci współczuję, bo rozumiem Twój ból. parę lat też niespodziewanie odeszła moja bliska koleżanka. Możę nie przyjaciółka, ale bardzo bliska mi osoba, z którą mogłam, rozmawiać o wszystkim. Ci co odchodzą zabierają ze sobą nasze wspólne chwile. Nam pozostają wspomnienia i dobra o nich pamięć. Pozdrawiam Cię serdecznie
Umarli to tylko nieobecni... inaczej!
serdeczności
Przykro mi z powodu straty. Nie jest łatwe tracić przyjaciół. Z drugiej strony Pani przyjaciółka na pewno chciałaby by pani była szczęśliwa, jest też świadomość, iż terz jest spokoja i nie cierpi w domu Pana.... Niektórzy mają to szczęście lub nieszczęście przewidywać w snach... Mi bardzo często się śnią prorocze sny... Pozdrawiam
To trudne dla Ciebie chwile, a pocieszenia żadnego.
Pozdrawiam:)
zapraszam na post gościnny Maliny M.
serdeczności
Smutne...
Seneka powiedział kiedyś, że najlepsza śmierć, to umrzeć tak, żeby płakali najbliżsi...
To wcale nie jest pocieszające. Płakałam w tym roku już czterokrotnie... :(
Bardzo mi przykro.. często tak jest, że takie wydarzenia spadają na nas jak grom z jasnego nieba i trzeba się z nimi uporać, chociaż wydaje się to niemożliwe.
W takich chwilach należy się pocieszać, że bliska osoba jest na pewno w lepszym, piękniejszym miejscu.
To niezwykle smutne, kiedy umiera bliska nam osoba...
Prześlij komentarz