wtorek, 17 stycznia 2012

poznaje ludzi.........

W sprawie tego mego zgloszenia na konkurs Blog roku 2011 to dobrze sie stalo,jak sie stalo.Podobno to jakas wina mego komputera,czy znowu ja nie tak kliknelam.Poniewaz w moim zyciu juz ominelo mnie tyle wspanialych rzeczy,nie przejmuje sie takim glupstwem.Mam w tym konkursie swojego faworyta i wyslalam na ta osobe swoje glosy.Zmobilizowalam tez pare osob z rodziny ,aby pomogli.Wierze ze sie uda.Poniewaz mam klopoty z snem,duzo czytam.Zagladam do niektorych bloogow i jestem pelna podziwu dla ich autorow.Okazuje sie ze jestesmy jako narod bardzo uzdolnieni literacko.Pieknie piszemy o naszym zyciu i jesli by jeszcze poprawic troche styl i ortografie to kazdy z blogow moglby byc opublikowany,jako pomoc naukowa dla studentow roznych wydzialow uczelni wyzszych-mam na mysli miedzy innymi socjologie,wydzialy spoleczne itp.Przeciez kazdy blog to miniatura zycia naszego spoleczenstwa,jego historia,historia naszego kraju i narodu.Blogi poznawcze-tocala kopalnia wiedzy o naszym kraju,ciekawych miejscach ,nieznanych szerokiemu ogolowi.Ja ktora od ladnych kilku lat nie opuszczam swego domu poznalam tyle ciekawych fajnych miejsc,ilu nie widzialam przez cale swoje zycie.Poznala tez wage ludzkiego cierpienia -zmagania sie z smiertelnymi chorobami.To wszystko dzieki temu ze ktos odwazyl sie o tym napisac.Wlasnie od tego sa bloogi.Odwaga,szczerosc ,bezkompromisowosc,i wlasny osad sytuacji to najwazniejszy wg.mnie warunek w pisaniu blooga.Wczoraj byla msza sw.w intencji naszych mam tzn.meza i mojej mamy.Msza byla o godz 17-tej.Nie liczac czlonkow naszej rodziny bylo 5 osob-starszych kobiet.Ksiadz pieknie msze odprawil a ja pomyslalam sobie ze wcale mu nie jest tez lekko.Rano msza o 7-mej potem  o 17-tej.I to czasem dla kilku osob.W zimnym nie ogrzewanym kosciele.Ale jest ,i niesie pocieche swoim parafianom jest to pewnik-status quo.Mozna sie zawsze wtedy udac do kosciola i tam otrzymamy duchowa pocieche.Musze tez napisac o synu p.W naszego sasiada.Wrocil znowu do swiata zywych,ale na jak dlugo nie wiadomo.Nie podobalo mi sie tylko ze kiedy odsniezal kawalek uliczki starannie ominal okolice naszego plota.Dzien wczesniej biegl za mezem i prosil go aby mu pozyczyl 10 zl na papierosy.Mogl to w ten sposob odpracowac.Niestety mysle ,ze to te ciagi alkoholowe zaburzaja w nim ludzkie zachowania .No ! coz klade to na karb jego ciezkiej choroby.W Bramkach piekna zima.Dzisiaj dzien byl przepiekny duzo slonca lekki mroz taka zime uwielbiam.Psy szalaly ,gonily krety ktore bardzo nas gnebia.Ktos mowil ze tam gdziepsy nie ma kretow.Nieprawda,wogole sie psow nie boja.Wczoraj rozpetala sie znowu wielka wrzawa wokol katastrofy Smolenskiej.Wiadomo,ze wtej kwestii spoleczenstwo jest podzielone i NIGDY nie bedzie jednomyslne.Przekonywanie na sile o jedynej slusznej interpretacji wydarzen jest bezcelowe.Przynajmiej ja tak mysle.Troche juz zyje i taki jest moj osad sytuacji.Napisala do mnie osoba pod nickiem -sara maria-.Chcialabym ja blizej poznac/stad tytul mojego postu/Nie wiem gdzie ja znalezc ? cdn Halina

4 komentarze:

~mimoza pisze...

W tym roku się nie udało , może się uda w następnym ! Cierpliwość to duża zaleta a mało kto ją posiada . Życzę powodzenia !

~http://www.maria.bloog.pl/ pisze...

Może tak zacznę najpierw , że podziękuję za miłe słowa kochana Halinko. Już kiedyś ci pisałam zrób wszystko by link który pozostawiasz u innych na blogach zostawiając komentarz był aktywny to znaczy tak .... u mnie zostawiłaś komentarz z adresem bloga ale ja by cię odwiedzić muszę cały blog otworzyć ponownie i poszukać cię w spisie blogów które odwiedzam a tak bym tylko kliknęła w link pozostawiony u mnie i byłabym na twoim blogu. No i inni też by cię odwiedzili..........właśnie sara - maria tak samo cały czas pozostawiała takie linki jak ty kochana sama widzisz jaki to kłopot i tak samo ty nie możesz jej odnaleźć.A znajdziesz ją u mnie na blogu w blogach które odwiedzam pod nazwą Napotkane perełki. Wiem jak to jest w szpitalu bo już nieraz byłam może tym razem długo tam nie zabawię ale co ja zrobię bez internetu to ....? Dzięki za głosiki w konkursie ale do finału i tak nie dojdę bo mam za mało głosów.....obiecuję że latem wybiorę się pociągiem do was na kilka dni mam tylko nadzieję że nie będziesz miała nic przeciwko temu.....pozdrawiam ciepło.

~sara-maria pisze...

Miła Halinko, sądzę, że my brać blogerska możemy się do siebie zwracać po imieniu.Szkoda, że w tym roku nie udało Ci się stanąć do Konkursu na Blog Roku.Przyszły będzie lepszy. Bardzo się cieszę, że do mnie napisałaś. Tak miło mi się zrobiło.Mam nadzieję, że będziemy w kontakcie. Lubię czytać Twojego bloga. Czyta się lekko i bardzo przyjemnie.Serdecznie pozdrawiam.

~halina40013 pisze...

> Może tak zacznę najpierw , że podziękuję za miłe słowa> kochana Halinko. Już kiedyś ci pisałam zrób wszystko by> link który pozostawiasz u innych na blogach zostawiając> komentarz był aktywny to znaczy tak .... u mnie zostawiłaś> komentarz z adresem bloga ale ja by cię odwiedzić muszę> cały blog otworzyć ponownie i poszukać cię w spisie blogów> które odwiedzam a tak bym tylko kliknęła w link> pozostawiony u mnie i byłabym na twoim blogu. No i inni> też by cię odwiedzili..........właśnie sara - maria tak> samo cały czas pozostawiała takie linki jak ty kochana> sama widzisz jaki to kłopot i tak samo ty nie możesz jej> odnaleźć.A znajdziesz ją u mnie na blogu w blogach które> odwiedzam pod nazwą Napotkane perełki. Wiem jak to jest w> szpitalu bo już nieraz byłam może tym razem długo tam nie> zabawię ale co ja zrobię bez internetu to ....? Dzięki za> głosiki w konkursie ale do finału i tak nie dojdę bo mam> za mało głosów.....obiecuję że latem wybiorę się pociągiem> do was na kilka dni mam tylko nadzieję że nie będziesz> miała nic przeciwko temu.....pozdrawiam ciepło.