wtorek, 31 stycznia 2012

zycie plotki..........

Nie ma chyba czlowieka ktory by nie przekazywal zaslyszanych rewelacji w dalszy obieg.Lubimy wiedziec rozne rzeczy o naszych znajomych i czasem je przekazywac dalej.Pol biedy kieda sa to nieszkodliwe,nikogo nie raniace opowiesci zaslyszane gdzies na boku.Gorzej gdy kogos takie pseudo prawdziwe  wiadomosci,obraza wprowadza w rozpacz.Nigdy nie mozna byc pewnym jak daleko,ingerujemy w zycie prywatne osoby o ktorej powtarzamy zaslyszane plotki.Plotka jak to plotka,zawiera zawsze jakis procent prawdy.Nie darmo sie powiada "ze cos jest na rzeczy".I wlasnie to jest najbardziej niebezpieczne  w przekazywaniu plotek.Czasem kiedy slyszymy burzliwe dyskusje naszych elit politycznych,mam wrazenie ze czesto posluguja sie zjawiskiem plotki.Chetnie z nich  korzystaja.Jest takie fajne powiedzenie moze nie bardzo znane-ze plotkarze  to czesto omawiaja sprawe"jak to jedna pani drugiej pani wsadzila do d..y grabie.Czesto zupelnie absurdalne sytuacje mowione na serio urastaja do rangi waznego problemu kiedy przekazywane sa przez ludzi dobrze poinformowanych.Takich co to wszystko dobrze wiedza.Gorsza forma plotki ,jesli mozna tak kolokwialnie powiedziec to pomowienie.Ile nieszczesc i klopotow moze spowodowac takie niby zwykle -pomowienie.Strzezmy sie i starajmy sie walczycz pomowieniami i plotkami w naszym zyciu.Wierzcie mi ze niejedno zycie ludzkie maja na sumieniu plotkarze.Troche juz tego zycia przezylam i wiem z autopsji co to znaczy.Pogoda ostatnio jest piekna slonce od rana,dzien coraz dluzszy.Tylko ten mroz ktory mocno trzyma,troche nam dokucza.Moja kotka Pusia nigdzie nie chce wychodzic,nie lubi zimna.W domu jest cieplutko,ale rachunki za gaz troche nam popsuja nasze dobre samopoczucie.Gaz jest bardzo drogi,ale bardzo wygodny w uzyciu,cos za cos,jak wszystko.Rano kiedy sie budze,moj pokoj zalany jest sloncem.Chce sie wtedy zyc.Chociaz mam tyle dolegliwosci,staram sie o tym zapominac.Siadam do komputera,pije sobie kawe i patrze kto z moich przyjaciol sie do mnie odezwal.Niektorzy juz sobie odpuscili korespondencje ,sa mlodsi nie maja tyle wolnego czasu.Ogladam sobie filmy,slucham muzyki i tak czas leci.Martwie sie tylko swoimi oczami,oby mi jeszcze jakis czas sluzyly.bo jeszcze bardzo jestem ciekawa swiata i jego spraw....cdn.Hala

1 komentarz:

~sara-maria pisze...

Halinko, okazuje się, że mam bardzo duże zaległości w czytaniu.Ten post jest niezwykle ważny a mówiąc szerze, wzięłam sobie go do mojego sumienia.Przed chwilą wróciłam do domu, tylko ręce umyłam i postanowiłam, że zaraz do Ciebie napiszę.teraz muszę się zabrać do gotowania obiadu.Serdecznie pozdrawiam