poniedziałek, 4 czerwca 2012

Wspolna kuchnia............

Powiazania historyczne  i kulturalne naszych narodow czyli Polski i Ukrainy musialy pozostawic slad rowniez w kuchni.Teraz kiedy jestesmy razem wspolgospodarzami Euro 2012 pochwalmy sie calemu swiatu tym ,co w kuchni mamy najlepszego.Zaplanujmy wiec sobie menu dwoch narodow.

Dobrym przykladem wspolnego stolu sa pierogi.Mamy wiec pierogi w Polsce zwane ruskimi na Ukrainie nazywane polskimi.Sa tak samo robione z twarogu z dodatkiem ziemniakow,przyprawiane na ostro z cebulka.

Druga nasza wspolna potrawa jest  barszcz ukrainski.I u nas i u nich gotowany jest tak samo,z takimi samymi przyprawami.Jest to narodowa zupa naszych sasiadow.Goscie +kibice beda raczeni tez takimi potrawami jak 1+bigos ,blinyz kawiorem,zurek w chlebie,placki z smietana,pyzy,nalesniki i rozne inne dania tzw.krotkie dania nie wymagajace dlugiej obrobki termicznej a,bardzo smaczne.

Ja ze swoich pobytow na Ukrainie zapamietalam szczegolnie kilka potraw.Moje ciocie robily wspaniale salatki z kapusty z zielonym ogorkiem i zielona cebulka.Posypana koperkiem i doprawiona kwasna smietana smakowala wybornie.Do tej pory funkcjonuje ona jako salatka ruska i bardzo jest przez domownikow lubiana.Smakowalo mi tez mieso wieprzowe-na okolicznosc naszego przyjazdu zabity byl swiniak.Mieso duszone w wybornym sosie na bazie smietany i roznych suszonych owocow.

Ja mam tylko jedna obawe,ze nasi restauratorzy moga przesadzic z cenami.I to moze zniechecic do kuchni naszego kraju potencjalnych gosci.Mam nadzieje ze jednak,tak nie bedzie czego i sobie iWam serdecznie zycze.........cdn.Hala.

Brak komentarzy: