poniedziałek, 14 listopada 2011

dobra wizyta......

Wczoraj okolo godz 14 nadszedl kres mojej wytrzymalosci na bol.Poprosilam corke aby,zawiozla mnie do jakiegos lekarza ,bo juz zadne smorowidla i srodki przeciw bolowe nie skutkowaly.Balam sie nastepnej nocy/juz trzeciej z rzedu/z bolem.O godz 16-tej pojechalismy do Blonia na dyzur doraznej pomocy lekarskiej.I tu szok.Pusto zadnego tlumu pacjentow.Po kilku minutach przychodzi lekarz i prosi do gabinetu.Mlody lekarz ,bardzo spokojny zrownowazony,pozwalajacy na wypowiedzenie sie pacjenta co do bolu i charakteru bolu.Sympatyczny lekarz z dobrym podejsciem do zestresowanego pacjenta.Konkretny rzeczowy.Po zbadaniu ordynuje zastrzyk przynoszacy nieomalze natychmiastowa ulge.Poniewaz choruje na refluks i chorobe wrzodowa zoladka nie moge brac lekow doustnie bierze to pod uwage.Jestem przeszczesliwa ze dalam sie namowic corce na ta wizyte.No i wladzom Gminy Blonie iz,tak pieknie rozwiazali problem doraznej pomocy.Byc moze nie zawsze jest tak luzno,tak malo pacjentow.Ale jest na dyzurze kilku lekarzy wiec tloku napewno nie ma.Jest to pomoc dorazna,ale jakze wazna w silnym bolu.W tym samym budynku jest calodobowa apteka,wiec wykupujemy leki i wracamy do domu.Dzis po 2 zastrzykach jakos przetrwalam w lepszej kondycji noc,i zeby sobie troche odwrocic uwage napisalam te slowa.Pogoda jest juz taka pozno jesienna .Aby wytrzymac do gwiazdki.Pozdrawiam wszystkich Hala cdn........

1 komentarz:

~http://www.maria.bloog.pl/ pisze...

ja też ostatnio mam noce nieprzespane ............. a co się tyczy slajdu to miło mi jest że komuś się spodobał - przecież zakazu nie ma pani Halinko ani na blogu ani na slajdach można zdjęcia zawsze wykorzystać i slajdy też......pozdrawiam ciepło.