czwartek, 3 listopada 2011

Wszystko przemija..........,tak i te

Minely juz tegoroczne Swieta Pamieci.Dni spokojne pelne refleksji i zadumy.Pamietac jednak o dniu 1 listopada2011 rokubedziemy zawsze za sprawa cudownego uratowania pelnego samolotu pasazerow z zaloga od nieuniknionej zdawalo by sie,katastrofy.Wszystko skonczylo sie dobrze,ale mysle ze jeszcze dlugo wszystkie media zamieszczac beda informacje,i omowienia tego wypadku.Analizy fachowe i niefachowe,wielu znawcow temetu bedzie sie wypowiadac,a potem zapadnie cisza.I tylko przy nastepnym jakims tragicznym zdarzeniu z udzialem samolotu/oby to sie nigdy nie wydarzylo/znowu sobie media o tym przypomna.Tak wlasnie wszystko przemija.Ucieka z naszej pamieci.Teraz przy nieograniczonych mozliwosciach internetu swiat bardzo szybko sie o wszystkim dowiaduje,ale tez bardzo szybko zapomina i wszystko przechodzi do historii.Ja osobiscie nie bardzo sie zgadzamz tym wspominaniem w okolicach 1 listopada tych ktorzy nas opuscili i to w dodatku z dostojna powaga i smutkiem.Ja pamietam ich codziennieTakze,co mnie w nich smieszylo,a przedewszystkim bylo madre.Nie zrobilabym biesiady na grobie jak robia to cyganie.Ale bardzo sie cieszylam kiedy p-po cmentarzu rodzina przyszla na obiad i wtedy wspomnieniom o naszych bliskich nie bylo konca.Bylo w tych wspomnieniach cos bardzo cieplego,wzruszajacego i ludzkiegocdn.Hala

1 komentarz:

~http://bakhitaa.bloog.pl/ pisze...

Gdyby nie udało się wylądować, byłby to rzeczywiście czarny 1 Listopada.Na szczęście - skończyło się dobrze. I to w jakim stylu!Maria