niedziela, 2 grudnia 2012

Sluchajcie radia............

Przez cale dziecinstwo i mlodosc radio towarzyszylo mi zawsze.Bylo dla mnie wszystkim-zastepowalo mi rodzenstwo ktorego w rzeczywistosci nie mialam,bylomoim dobrym duchem w mojej samotnosci.Kiedy moja mama w wyniku rozpadu swojego malzenstwa i zalamania psychicznego mogla podjac tylko ciezka prace fizyczna na kopalni,ciagle bylam sama.Mama po pracy byla tak fizycznie wyczerpana ,ze nie miala nawet sily ,aby zamienic choc kilka slow ze mna.Radio zastepowalo mi wszystko czego nie mialam.Odbiornik byl bardzo dobry wysokiej klasy jak na owczesne czasy .Byla to niemiecka Saba.Bardzo sie balam o to zeby moj ojciec kiedy odchodzil z naszego domu tego radia nie zabral.Ale radio zostalo.Kiedy w czasie Konkursu Chopinowskiego z wypiekami na twarzy sluchalysmy z moimi kolezankami koncertow pianistycznych bylam przeszczesliwa.Pamietam taki Konkurs Chopinowski w ktorym laureatem byl przystojny fenomenalny Adam Harasiewicz czy kiedy trumfy swiecila p.Lidia Grychtolowna  ktora byla nasza krajanka /pochodzila z naszej miejscowosci i miala za meza naszego sasiada.Wtedy sluchalam na okraglo programu I-szego PR.Tu byly najciekawsze audycje i wiadomosci biezace.O godz.12-tej w niedziele mama podawala rosol z makaronem i wlasnie hejnal z wiezy Mariackiej nierozerwalnie kojarzy mi sie z  niedzielnym obiadem i radiem.Pozniej przez dlugie lata zylam z programem 3-cim PR.To bylo moje radio.Z siedziba tego programu na ul.Mysliwieckiej graniczylo moje miejsce pracy.Tam chodzilysmy na obiady/teraz bylyby to lanche/Poznawalam wtedy wiele osob zwiazanych z tym programem,tak calkiem prywatnie.Kiedys juz przy pewnej okazji pisalam o tym na moim blogu.Teraz kiedy juz calym moim swiatem jest dom odkrylam na nowo program I-szy PR.Zachecam wszystkie osoby majace co najmniej 50+ do zainteresowania sie tym wspanialym programem.Tam jest wszystko i powazne dyskusje polityczne,i programy kulturalne.Stale audycje cykliczne prowadzone przez osoby  o wielkiej kulturze slowa mowionego.Nie ma tzw.belkotu i szumu ktory cechuje niektore inne radia.Kazdy wie co mowi i po co mowi.Choc czasem jest trudno dziennikarzowi prowadzacemu dany program okielznac rozpalone glowy.Czasem trzebasie salwowac ucieczka w muzyke.Ale ,ze jest to zawsze muzyka wysokiego lotu nikt nie ma nic przeciw.Przytocze kilka przykladow z ostatnich dni.Sobotni program Slawy Binczyckiej na temat starych fotografii byl programem wg.mnie mistrzowskim.Pieknie prowadzone rozmowy z ludzmi dzwoniacymi do radia lub piszacymi w internecie,przeplatane wspanialymi utworami muzycznymi,Gdzie spiewajacych mozna zrozumiec co spiewaja,o czym spiewajaTo jest po prostu "super" jak mowia mlodzi.Bardzo podobala mi sie tez audycja prowadzona przez Marie Szablowska popularna"pucke" z okazji wydania napisanej przez Krystyne Gucewicz ksiazki"Jak byc kochanym"traktujacej o p.Kopiczynskim-40 latku.Dzisiaj jest akcja zbierania darow rzeczowych dla dzieci pod nazwa"Pozwolcie dzieciom przetrwac zime" i ta akcje objal swoim patronatem Program I-szy PR.Byla w radiu p.Joanna Szczepkowska,zaangazowana bardzo w akcje zbierania darow.Byl p.Jerzy Iwaszkiewicz-dziennikarz kulturalny,wspomniany juz Andrzej Kopiczynski.Z okazji wreczenia nagrody Kisiela p.premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu przeprowadzono z nim wywiad ktory z  wielka kultura zostal poprowadzony na antenie.Poniewaz mam juz dosc powazne problemy z oczami i musze je oszczedzac radio badzie mi towarzyszyc na pewno do konca moich dni.Do czego Was moi kochani serecznie zachecam.Ile rzeczy mozna przeciez robic jednoczesnie sluchajac radia?Nieograniczone sa mozliwosci radia.I jeszcze jedno -jesli chodzi o reklamy sa bardzo kulturalnie podane i nie sa tak wsciekle agresywne jak w tych przebojowych "mlodych radiach" Muzyka ktora slyszymy w programie I-szymjest bardzo roznorodna po prostu-the best.......... cdn...Hala

3 komentarze:

~Łucja-Maria pisze...

Witaj Halinko, radio pełni ważną rolę w życiu człowieka.
Muszę się przyznać, że gdy wracam do domu, bardzo rzadko go słucham.
Jedyny kontakt z radiem mam w samochodzie. Kiedy wsiadam od razu go włączam.
Przesyłam pozdrowienia

~Azalia pisze...

Witaj
Czytam Twój blog, ale nie komentuję, bo mnie osłabia ten kolor tła o czcionki. Tym razem skuszę się na komentarz. Masz rację, że radiowy program I jest jednym z najlepszych. Kiedy miałam samochód, to jedynym miejscem słuchania radia był właśnie samochód i tylko program I. Od roku nie mam samochodu i nie słucham radia, chociaż w domu mam trzy odbiorniki. Stoją sobie i czekają na lepsze dla nich czasy. Po prostu nie mam nawyku słuchania w domu radia. Telewizor sobie miga i brzęczy po cichutku cały dzień, co daje mi złudzenie obecności kogoś w domu, a oglądam tylko wybrane programy, przeważnie późno w nocy. Gdy byłam dzieckiem i we wczesnej młodości, radio było jedynym oknem na świat. Z całą rodziną zasiadaliśmy do słuchania Jezioran, Matysiaków, Podwieczorku przy mikrofonie, koncertów życzeń, transmisji z Wyścigu Pokoju, z festiwalu w Opolu, dobranocek dla dzieci, itp. Potem radio zdominował telewizor, a od wielu już lat internet. Moja mama do ostatnich swoich godzin była wielką miłośniczką programu I i radia Zet. Zasypiała z radiem przy poduszce. Uwielbiała nocne muzykowanie w radiu, była na bieżąco z przebojami, wiadomościami politycznymi, debatami na różne tematy, Pięć lat przed śmiercią straciła wzrok z powodu cukrzycy i radio towarzyszyło jej już całą dobę. Przyznaję się szczerze, że nie umiem słuchać radia. Rozpraszam się i słuchając nie słyszę. Może to się kiedyś zmieni. Pozdrawiam, Halinko.
Ps. Czy potrzebujesz jakich porad odnośnie blogu?

~Malina M* pisze...

Halinko - a pamiętasz "Podwieczorek przy Mikrofonie? to moje wspomnienie niedzielny dni sprzed wielu lat, czasem zamiast Podwieczorku był Wesoły Autobus ... pamiętam też Matysiaków no i teatr - uwielbiałam Teatr Polskiego Radia , największe sławy tam właśnie pierwsze szlify zdobywały
Pozdrawiam Halinko ... Święta idą tup, tup, tup