piątek, 8 marca 2013

Dom jako przystań w szalonym świecie.........

Dom jest sensem naszego życia.Jest miejscem w którym,mamy się czuć dobrze, swobodnie,być po prostu bezpieczni.Są domy piękne,wspaniale wyposażone ale,zimne bez duszy.Nikogo taki dom nie zatrzyma na dłużej.W momencie kiedy wchodzimy do domu,wiemy od razu,czy ten dom ma ciepło i swój urok.Od progu czujemy zachęcającą przytulność i radosną atmosferę.Choć może to być dom bardzo skromny,jeśli chodzi o wyposażenie.Za pieniądze można kupić piękne meble,i przedmioty dekoracyjne,ale nie zapewnią one nam uroku ,przytylności i ciepła w naszym domu.Tworzenie domu jest pewnego rodzaju,formą sztuki dostępną dla każdego.Nawet bardzo małe mieszkanie ,można wspaniale urządzić.Niekoniecznie drogo.Moszczenie naszego gniazdka jest doskonałym sposobem na rozwiniecie skrzydeł jako artysta dekorator wnętrz.Możemy stworzyć otoczenie,odpowiadające naszym gustom i dostarczające nam przyjemności.Przy odrobinie wysiłku,pomysłowości i czasu,przed naszymi oczami mogą zmaterializować się prawdziwe wspaniałości.Wielką umiejętnością jest to iż,niektórzy potrafią w każdym miejscu,stworzyć coś niepowtarzalnego,coś własnego.Indywidualny styl w urządzaniu domu czy mieszkania ,ukazuje nam między innymi -kim są jego domownicy,czym się zajmują na codzień,jak żyją?Ja przez swoje już dość długie życie,/przeprowadzałam się 8 razy.Wszędzie zaczynałam od nowa się urządzać.Meble do jednego mieszkania kupiłam ,po 5 dniowym odstaniu pod Emilią/popularnym salonie meblowym/w kolejce i odznaczaniu się co kilka godzin na liście kolejkowej w ciagu dni i nocy.W zasadzie to przez całe swoje życie brakowało mi jednego-stabilizacji.Ciągle nie było wiadomo czy, to właśnie ten dom będzie moim domem na dłużej.Urządzałam te domy jakoś tak ,nie na stałe.Dużo w moim życiu było takiej dość trwałej prowizorki.Tak nie pomyliłam,się.Jak wiadomo prowizorki są czasem bardzo trwałe.Teraz wreszcie,zarzuciłam mam nadzieję trwałą kotwicę.Wieś Bramki jest moim ostatnim miejscem życia teraz i w przyszlości kiedy odejdę w to lepsze miejsce bytowania na zielonych łąkach..........

Dzisiaj Swięto Kobiet.Kiedyś było to święto wagi państwowej.Odbywały się uroczystości z udziałem władz państwowych.Prawie każdy męższczyzna poczynał sobie za honor wręczyć bliskiej sobie osobie przyslowiowego gozdzika.Teraz jest inaczej,niektórzy pamiętają,inni już nie.Jest to świeto w wielu krajach narodowe.Mnie najbardziej podoba się inicjatywa Ojców Paulinów,z jednego z klasztorów.Zaprosili na spotkanie kobiety z różnych środowisk.Będzie obiad ,małe prezenty i jak powiedział radiu jeden z Ojcow ucałowanie z atencja pieknych pań bo na to zasługuja..Bardzo mi się te słowa podobały.Pogoda tylko sięnie dostroiła do tego dnia.Jest zimno,pada śnieg,duje że az ho,ho.A,miała być wczesna wiosna.............cdn.....Hala.

2 komentarze:

~Łucja-Maria pisze...

Kochana Halinko!
Wszystkiego najlepszego z okazji święta Kobiet.
Życzę Ci nade wszystko zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Wybacz, że nie piszę na temat postu. W tej chwili przyszłam do domu i pierwsze przychodzę do Ciebie.
Może jeszcze dzisiaj nadrobię zaległości.
Całuję Cię bardzo mocno.
Pozdrawiam.
Lusia

~Malina M* pisze...

dom i rodzina to coś najwspanialszego na tej ziemi :-)