sobota, 28 lipca 2018

Bramki 28 lipca 2018 roku...........Wielki Gigant" zakonczony.

Bramki 28 lipca 2018 roku/ Pogoda  bez zmian ,letnia . Ale wygląda jednak iż,bez burzy się dzisiaj nie obejdzie. Po 42 godzinach wróciła nasza kotka Pusia. Wypatrzyła ją w krzakach za naszym płotem moja córka .Próbowała ją nakłonić do pójścia do domu - bezskutecznie. Dopiero kiedy ja zeszłam na dół i ją zawołałam raczyła się ruszyć. Była zmęczona ale wyprzedzała mnie na schodach i odwracając się do mnie nagradzała mnie buziakami. Ja zła jak diabli , na ostatnim schodku  dopiero pozwoliłam się ucałować.Taka to jest ta moja mądrala Pusia.To ukochana kotka mego męża który jest w szpitalu i ona pewnie tak za nim tęskni i być może tak manifestuje niechęć, do nas w domu. Trochę zjadła i poszła spać na fotel na którym mój mąż zwykł był siedzieć. Dzisiaj rano musiałam ją znowu wypuścić bo żadne moje krzyki nie były jej w stanie uciszyć tak płakała ,żeby ją wypuścić. Zobaczymy co będzie wieczorem. Muszę się uodpornić na te jej fanaberie.Wczoraj byłam tak zmęczona ,że wogóle nie oglądałam zaćmienia księżyca. Muszę dzisiaj popatrzeć na Wasze zdjęcia moi kochani. Miłego dnia Wasza Halina napisała Halin cdn.


Pusia ma wszystko w nosie .

Brak komentarzy: