czwartek, 6 października 2011

Jakos tak uciekaja dnie............

Kilka dni przecieklo mi jak woda przez palce.W niedziele mialam spotkanie rodzinne na obiedzie.Byla cala rodzina.Jestesmy mala rodzina.Niestety wiele osob z rodziny juz ubylo i jest nas poprostu bardzo malo.Ale bylo bardzo wesolo gdyz przybyla do rodziny nowa osoba.Mila i sympatyczna mloda zona mego najstarszego wnuka.Swietna dziewczyna,bardzo poukladana,nie wymadrzajaca sie wogole,taka jak to sie kiedys mowilo"do rozanca i do tanca".Nawet moj syn ktory zawsze gonil towarzystwo do domu tym razem spokojnie siedzial przy stole.Byl tradycyjny slaski obiad,podwieczorek i kolacja.Wszystko ladnie zjedli i  jeszcze jeden z wnukow poprosil na wynos.Powiedzial mi ze w kotletach schabowych mam absolutne mistrzostwo swiata.Smialam sie ze to chyba zasluga tego iz kazdy kotlet panierowany jest w swiezo utartej bulce i smazony kazdy osobno na swiezym tluszczu.Na koniec sterta kotletow oblozona jest swiezym maselkiem i obsypana zielona pietruszka.I tak czeka na podanie.Duzo z soba porozmawialismy i ja mimo zmeczenia bylam przeszczesliwa.Zalowalam tylko ze reszta dalszej rodziny mieszka tak daleko od nas i nie bardzo jest sie jak spotykac.Zblizaja sie wybory.Wazne wydarzenie dla kazdego Polaka.Do nas nalezy madry wybor.Sytuacja finansowa naszego panstwa jest bardzo skomplikowana i zlozona.I niestety z pustego i Salomon nie naleje.Nikt nowy ktory przyjdzie nawet obiecujac nam zlote gory,nie da rady radykalnie zmienic naszej sytuacji.Trzeba poprawic co sie da,ale zmieniac wszystko i potepiac poprzednie rzady jest czysta glupota.Tylko ludzie nie myslacy,perspektywicznie chcieli by calkowitej zmiany.Znowu zmiany ludzi i zwiazane z tym koszty sa to tylko takie mrzonki ludzi i nadzieje bez podstaw.Ugruntowana nasza pozycja w Swiecie jako kraj ludzi przedsiebiorczych,zdolnych ,mlodych daje nadzieje ,iz bedziemy sie coraz lepiej rozwijac.Ja juz pewnie nie doczekam,ze poprawi sie poziom zycia przecietnego Polaka ,ale duzo mozna poprawic jak sie chce.Ten rzad ktory odchodzi  musial sie zmierzyc z takimi strasznymi kataklizmami,katastrofami jak zaden poprzedni rzad.I dali rady.Mysle ze i dalej mogli by spokojnie juz majac dosc duze doswiadczenie pchac ten "wozek".Uwazam ze 4 lata to bardzo krotki czas na poprawe sytuacji w roznych dziedzinach zycia spolecznego.To zaledwie rozejrzenie sie w temacie.Teraz nastepne 4 lata bylyby lepiej wykorzystane z pozytkiem dla nas wszystkich.Po co na nowo robic szyldy,pieczatki,urzadzac nowe gabinety itd.Opozycja winna wspomoc pozytywne dzialania rzadu ,nie tylko krytykowac,wtedy bedzie consensus w wielu waznych sprawach,a przeciez o to tylko wszystkim chodzi.Mam racje?Napiszcie co o tym sadzicie???.Hala cdn.

Brak komentarzy: