niedziela, 17 czerwca 2018

Bramki 17 czerwca 2018 roku...........

W Bramkach niedziela pogodna.Jednak coś wisi jakby ,w powietrzu.Nie ma wiatru ale,na moje wyczucie deszcz wisi w powietrzu Oby nas, nie ominął, bo jest okropna susza.Gleba bardzo potrzebuje deszczu.Wystawiliśmy pojemniki z wodą na  ogród, bo ptaki biedne też, trzeba napoić.Słyszymy ,że gdzie nie gdzie pada deszcz a u nas sucho.U nas w Bramkach nie długo będzie wielka uroczystość. Jak dobrze pójdzie ,zostanie oddany do użytku budynek w którym mieścić się będzie ośrodek zdrowia i  sale przeznaczone na cele kulturalne naszej wsi. Może biblioteka na razie nie wiadomo.Bardzo się cieszę z przeznaczenia części budynku na gabinety lekarskie.W tej chwili lekarze w naszej wsi przyjmują pacjentów w budynku piętrowym,adoptowanym na cele medyczne ale,niezbyt funkcjonalnym. A ,już starsi ludzie mieli prawdziwy problem aby, się dostać do lekarza. Nowe budynki będą parterowe, tak aby były dostępne dla starszych mieszkańców naszej wsi. Wieś liczy około 1500 mieszkańców stałych a,jest jeszcze dość dużo osób przyjezdnych głownie z Ukrainy którzy pracują u naszych ogrodników. Dzięki dotacjom z Unii wieś bardzo wyładniała .Poprawił się komfort mieszkania, w niej.Są wszystkie media, jest gaz i kanalizacja miejska,sklepy,cmentarz, i  kościół pod wezwaniem Maksymiliana Kolbe którego , historia powstania jest ogromnie ciekawa i kiedyś Wam ją opiszę.Kilka razy w roku miejscowa grupa mieszkańców  udziałem sołectwa i miejscowego księdza organizuje wspaniałe festyny rodzinne i bardzo uroczyste dożynki. Koło naszego domu osiedliło się kilka nowych rodzin. Jest bardzo zielono Stare duże drzewa podkreślają urodę naszej wsi.Mieszkam tu z mężem już 8 lat i czuję się już mieszkanką stałą i tu znajdę swoje miejsce i po śmierci.
.Gdyby nie uciążliwa choroba mego męża ,być może nasz status społeczny w wsi byłby lepszy - bardziej znaczący.Niestety, za sprawą choroby jest inaczej ale staram się nie narzekać.Tu na miejscowym cmentarzu spoczywa moja mama i nasz zięć,czyli już nie jako, wrośliśmy w tą naszą mała ojczyznę. I to by było na tyle ,na dzisiaj pozdrawiam i życzę dobrego dnia.
Wasza Halina cdn.Lipa jeszcze nie mała liści Zdjęcie robione wczesną wiosną z okna.


Brak komentarzy: