poniedziałek, 18 czerwca 2018

Bramki 18 dzień czerwca 2018 roku............

Bramki .Jest pięknie słonecznie z lekkim, jak na razie wiaterkiem.Temperatura wyraznie się obniżyła. Może to i dobrze .Bo już trochę było za gorąco.Jest katastrofalna susza. Rolnicy bardzo narzekają. Zboża wcale nie wykształciły kłosów.  Są po prostu puste. Nie ma ziaren. Oznacza to jedno,że plony będą dużo niższe niż prognozowano.Deszcz jest bardzo potrzebny.Sztuczne nawadnianie nic nie daje. My na razie odczuwamy tylko niższe ciśnienie wody w kranach. Boimy się co będzie dalej.Wody jak ,krwi nie da się samemu wyprodukować ani czymkolwiek zastąpić.Woda to życie i bez wody nie ma życia. Pamiętacie pokazywałam Wam jak pięknie kwitnie wierzba Hakuro Niestety,nie udało się już jej uratować. Po prostu uschła. Z pnia wyrosła zwykła wierzba  ma już 1,5 metra wysokości.Tak nie wiedzieć kiedy znikła ozdoba naszego ogrodu. Myślimy ,że mogły to zrobić krety i nornice.Gdzieś czytałam ,że tam gdzie są psy nie ma kretów To wcale,nie prawda. U nas było ich dużo a, są dwa duże psy. Dobrze ,że mamy na pamiątkę ładne zdjęcia tamtego pięknego drzewka. Kiedy córka moja prowadziła ,z świetnymi majstrami budowę domu ,dość chaotycznie zagospodarowywała teren wokół domu.Teraz widać jakie popełniła błędy. Pomału jednak jakoś się to uda naprawić.Choć wcale to nie jest łatwe. Po prostu malutkie choinki, które przyjechały do nas z Bieszczad są teraz już bardzo dużymi drzewami.Moi kochani Miłego dobrego dnia pozdrawiam Halina napisała Halina cdn.
To zdjęcie dedykuję jednemu z znajomych panu Waldemarowi Tak wyglądała kiedyś moja działka na Zaciszu w Warszawie.Serdecznie pozdrawiam miłego pana.W.

Brak komentarzy: