Bramki 17 września 2018 roku Pogoda piękna. Od rana bardzo słonecznie, ale raczej chłodno.rześko. Na pewno, w ciągu dnia się ociepli. Za kilka dni bo 22 września ,mamy rocznicę mającego swoją premierę w roku 1975 filmu w reżyserii Jerzego Antczaka "Noce i dnie".Moim skromnym zdaniem jest to film - absolutne arcydzieło. To ,że ten film nie otrzymał upragnionej statuetki Oscara to była plama na honorze Amerykańskiej Akademii Filmowej i tego ja, osobiście im nie wybaczyłam i mam o to ogromny prywatny żal. Po projekcji filmu w czasie konkursu była owacja na stojąco i film był bardzo dobrze przyjęty.Co stało się potem nie wiadomo ?Dobrze ,że kilka lat pózniej, nagrodzono za całokształt twórczości reżysera Jerzego Antczaka Oscarem..Film doczekał się wielu rekonstrukcji i kopii i jest jednym z najczęściej oglądanych filmów polskich. Prywatnie pan Jerzy i pani Jadwiga są naszymi znajomymi na Facebooku co sobie bardzo cenię. Kiedy mieszkałam w Warszawie spotkałam panią Jadwigę Barańską tuż, przed jej wylotem z mężem do Stanów. Było to w sklepie Jablonexu kupowała jakieś błyskotki na prezenty. Natrętnie się jej przyglądałam, i wtedy poprosiła ,mnie czy może, na mnie zobaczyć naszyjnik ,który chciała kupić. Byłam zaskoczona i ochoczo się zgodziłam. Zamieniłyśmy potem z sobą kilka słów i życzyłam jej dobrej podróży. Często na jej stronie, i stronie pana Jerzego wymieniamy z sobą wiadomości co dzieje się u nich i jest to ogromnie sympatyczne. Dość często przylatują do Polski. Bardzo kochają swoją ojczyznę. Są wspaniała parą. Kiedy mi jakoś tak, bardzo smutno oglądam sobie, po raz n-ty film i mam wtedy wielką ucztę duchową. Jestem wtedy w "siódmym niebie" Pozdrawiam i życzę Miłego dnia.Napisała Halina cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz