środa, 17 sierpnia 2011

Niespodzianki...........

Bardzo lubie niespodzianki ,ale te fajne naprawde niespodziewane.Bo,coz to za,niespodzianka kiedy sie jej troche spodziewamy.Z okazji urodzin,imienin otrzymujemy prezenty ich zawartosc jest napewno niespodzianka.Cieszymy sie bardzo ,jesli prezent trafia w nasz gust.Ale tak wogole to najbardziej nas cieszy pamiec o nas.Prezenty sa tylko milym dodatkiem.Dzisiaj po ciezkiej nocy,kiedy bol nie bardzo dal mi spac.Skoro swit postanowilam wlaczyc komputer aby odwrocic sobie uwage .Co zobaczylam na swojej skrzynce pocztowej?NIESPODZIANKA Jaka mila,wspaniala,niespodziewana.Poczta od kolegi szkolnego z bardzo dawnych lat /kontakt wznowiony po 55 latach/.Piekne zdjecia z mego rodzinnego miasteczka,abym sobie przypomniala swoje rodzinne strony.Miejsca ktore sie bardzo zmienily,ale sa to miejsca mojej mlodosci.Bardzo sie wzruszylam i ucieszylam ze sa jeszcze ludzie bezinteresownie przyjazni.To jest wogole cala historia o wielkiej przyjazni ludzi juz nie bardzo mlodych a bardzo sobie bliskich.Przyjazn uczniow jednej klasy szkoly sredniej, sprzed prawie 60 lat.Przyjazn ktora przetrwala tyle lat jest zbudowana na trwalym fundamencie.Maja rozne zawody- sa miedzy innymi,ksieza,dyrektorzy waznych przedsiebiorstw,nauczyciele,dyrektorzy szkol,ba jest nawet profesor zwyczajny jednej z prestizowych Akademii w naszym kraju.Wszyscy stawiaja sie co 5 lat na spotkanie klasowe.Niestety, nie wszyscy jeszcze sa razem.Wielu juz sie pozegnalo na zawsze.Zadziwiajace jednak jak wielu z nich nie zraza odleglosc ktora musza pokonac/niektorzy mieszkaja za granica/Jestem dumna ze mam takie kolezanki i kolegow z dawnych lat.Zdjecia ktore dzisiaj dostalam bede ciagle ogladac i wspominac swoja mlodosc.Pogoda jakby sie dostroila do stanu mego ducha.Jest cieplo,slonecznie jest "the best" I tym stwiedzeniem koncze moje pisanie.Hala cdn.

Brak komentarzy: