środa, 31 sierpnia 2011

Jedne wakacje-z pamieci...........

Koncza sie wakacje.Wracamy do swoich domow.Ci ktorzy maja dzieci w wieku szkolnymjuz wrocili ,wszak trzeba sie przygotowac do nowego roku szkolnego.Zostaja wspomnienia z roznych miejsc wakacyjnych.Zagranica,pobyty nad naszym morzem,jeziorami,gorami.Mnie w mojej pamieci pozostaly,jedne jedyne takie naprawde super wakacje.Musze sie ta pamiecia podzielic.Jest rok 1970 lato piekne z piekna pogoda.Pierwsze lato po naszej przeprowadzce z Sandomierza do Warszawy.Wakacje ,gdzie pojechac?Urlop maz wykorzystal w lutym w czasie przeprowadzki.Zapada decyzja, -zostajemy w Warszawie.Bedziemy zwiedzac Warszawe i poznawac nasze nowe miejsce na ziemi.W rece wpada mi gazeta "express wieczorny" a w niej artykul o Parku Kultury i Wypoczynku w Powsinie.Poniewaz mieszkamy na Mokotowie i jest to nie daleko od nas.Jedziemy na rekonesans.Dojazd fantastyczny tramwajem liniinr.14.Bardzo nam sie podoba ten park.Bujna roslinnosc,fajne baseny,miejsca do rekreacji,bar szybkiej obslugi zdosc smacznym jedzeniem.Czego nam wiecej potrzeba?Tylko jak tu codziennie dojezdzac?Postanawiamy rozbijamy namiot.Do glowy nam nie przyszlo aby uzyskac jakies zezwolenie.Rozbijamy namiot troche dalej od centralnego miejsca parku.Toalety sa niedaleko,woda tez.Prysznice przy basenie .Jedzenie w barze szybkiej obslugi.Maz po wekkendzie jedzie do pracy ja zostaje z dziecmi.Syn ma lat 11 corka 4 latka.Jest piekna pogoda.Spacerujem ,gramy wpilke chodzimy na basen.W sobote i niedziele,w amfiteatrze odbywaja sie imprezy.Wystepuja aktorzy,piosenkarze.Jest duzo ludzi.Nikomu nie przychodzi do glowy aby,nas wyrzucic.Zachowujemy sie grzecznie ,starannie sprzatamy po sobie.Staramy sie nikomu nie wchodzic w droge.Bylismy tam z namiotem cale dwa tygodnie.Nie zapomniany czas.Po powrocie dalsza czesc wakacji spedzam z dziecmi poznajac miejsca wokol naszego domu.Jezdzimy tramwajem od petli do petli i patrzymy uwaznie na ulice ktore mijamy .Potem konfrontujemy to co widzielismy z mapa i juz jestesmy prawie Warszawiakami.Zreszta okolice wokol naszego domu tez zachecaja do penetracji.Podsumowujac-super wakacje.Moze nie mam racji ,ale tam mysle iz powiedzenie "sami nie wiecie co posiadacie "jest tu bardzo na miejscu.Hala dcn.

1 komentarz:

Dominika Starańska pisze...

Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !