poniedziałek, 13 czerwca 2011

Co bedzie dzisiaj?

13 to zawsze jest dla mnie znaczaca data.Cale zycie  13cos dla mnie znaczyla.Byla w zasadzie moim dniem.Przedewszystkim 13.04.1959 urodzilam mojego wspanialego syna.To tez byl wtedy poniedzialek wczesnym rankiem.Bylam u mojej mamy w moim rodzinnym domu.Nie bylo telefonu u mojej mamy.Komorek tez jeszcze nie bylo.Jak sie porozumiewalismy.Maz w Ozarowie Kieleckim a ja na Slasku w malym miasteczku.Rodzilam w Szpitalu Gorniczym pod dobra opieka,ale bylam sama.Nikt nie czekal pod drzwiami.I tylko intuicja kazala mezowi porozumiec sie z telefonistkami i droga posrednia dowiedziec sie ze urodzil mu sie syn.O tym ze bedzie syn tez nie mozna bylo wiedziec wczesniej.Nie bylo usg.Ale byla wielka radosc i niespodzianka.Takie to byly czasy.Rozne zdarzenia z mego zycia dobre i zle zwiazane czesto byly z dniem 13-tym.Ostatnie zdarzenie smutne to smierc 13 stycznia 2010 roku mojej mamy.Miala 95 lat dozyla sedziwego wieku. Dzisiaj moj maz ktory nigdy nie gra w zadne gry losowe,przy okazji bycia w Warszawie wyslal Toto Lotka.Wymyslil z glowy jakies takie dziwne numery.Poniewaz dzisiaj jest 13-ty jest szansa na wygrana.Moze to jednak byc trudne bo losowanie jest dopiero jutro 14-tego.I tak sie to w zyciu plecie jak w w filmiez Bollywodu"Czasem slonce czasem deszcz".Dzisiaj sprobowalam sie spisac przez internet i nie bylo to dlamnie wcale latwe.Musialam korzystac z konsultacji z infolinii.Jednak mlodzi radza sobie z tymi nowinkami zdecydowanie lepiej.Co jeszcze mi sie dzisiaj zdarzy? Oby cos dobrego,wesolego.I tym poboznym zyczeniem koncze na dzis zabawe z komputerem.Hala.cdn.

Brak komentarzy: