niedziela, 26 czerwca 2011

Szukam,szukam.......

Tym razem napisze o moich potyczkach,w poszukiwaniu korzeni mojej rodziny.Rodzina ze strony mojej matki pochodzi z okolic Lwowa.Byla to rodzina mieszana polsko- ukrainska.Byly zony ukrainki,polki i mezowie tez ukraincy i polacy.Tak  sie ciagle ,towarzystwo "miksowalo"Mama opowiadala mi ze przed wojna wszystkie nacje zgodnie z soba zyly.Kochali sie zenili,mieli dzieci i razem zyli.Nie byli bogaci ale kazdy mial kawalek ziemi,i mial co jesc.Najgorzej im bylo za Chruszczowa.Chcial ich zamorzyc glodem.Wtedy wynaleziono dmuchana kukurydze nazwano ja "chlebem Chruszczowa"Ciocia moja chodzila pieszo 30 km.do Lwowa aby kupic kawalek chleba.Nie trwalo to dlugo ale bolesnie na swojej skorze to odczuli. To taka dygresja przed wlasciwym tematem.Jak juz pisalam chcialamsie zajac blizej tematem poszukiwania swoich przodkow.Nasi przodkowie umarliale lacza nas z zywymi.W genealogii to oni rzadza,ci ktorzy odeszlici ktorych nie znalismy ,albo znalismy tylko troche.Z innymi poszukiwaczami przodkow laczy nas pasja poszukiwania a dzieli?.Wiele rzeczy.Przedewszystkim to ze,nie znamy sie osobiscie,ze nie wiemy jacy jestesmy,ze mieszkamy w roznych zakatkach kraju i zagranicy ze......jeszcze duzo wiecej.........Czlowiek szukajacy swoich przodkow -realizuje wlasna chec poznania historii swojego rodu.Takze tego z dziada ,pradziada,zwyczajnego chlopskiego,robotniczego,inteligenckiego,szlacheckiego itd.....Jak bardzo jest trudna sprawa dotarcie do swoich korzeni przekonalam sie na samym poczatku.Mnogosc roznych portali wcale nie ulatwia sprawy.Czlowiek po kilku takich kontaktach jest zagubiony.Nie wie jakie informacje sa wazne i mniej wazne.Jaka ustalic hierarchie spraw i czego sie trzymac.Ja i tak mialam wielkie szczescie po wpisaniu sie na strone poszukiwan kresowych,odezwal sie droga emailowa mlody czlowiek z Polski ktory tez prowadzil poszukiwania genealogiczne ,na terenie okolic Lwowa.Bardzo duzo informacji uzyskalam dzieki jego uprzejmosci.Podal mi nieuporzadkowany spis osob o nazwiskach ktore mnie interesowaly.Poniewaz troche pamietalam z opowiesci mej mamy/wszak zyla 95 lat/jakos moglam w przyblizeniu dopasowac osoby z mego rodu.Jeszcze ogromnie duzo pracy przedemna.Dotarcie do roznych dokumentow to droga karkolomna.Brak jest jednego uwazam programu prostego dla wszystkich.Po wystukaniu np.wszyscy iksinscy urodzeni np.w Lwowie w latach/przedzialy wiekowe/powinni sie ukazac ich nazwiska i imiona.Jakby byl jeszce rok urodzenia to bylaby pelnia szczescia.Niestety to takie marzenia sobie a muzom.Podobno nie zachowalo sie duzo dokumentow z tamtych lat i stad te trudnosci.Ja jestem tylko amatorka ktora bardzo malo wie na ten temat.Ucze,sie czytam ale ciagle jestem jeszcze na poczatku.Do genealogii trzeba miec rozlegla wiedze.Moj znajomy internauta przyslal mi droga mailowa duzo zdjec ze stron gdzie mieszka moja rodzina.Dostalam nawet zdjecie nagrobka  siostry mego dziadka.Sa tacy wspaniali mlodzi ludzie ktorych pomoc jest nieoceniona.Hala cdn.

Brak komentarzy: