czwartek, 30 czerwca 2011

Tylko spokojnie.....

Dzisiaj od samego rana wszystko bylo nie tak.Obudzilam sie o godz 5.30 poszlam do lazienki,i juz niestety nie moglam zmruzyc oka.Nasz kochany kotek postanowil udac sie na spacer juz natychmiast.Narobil takiego rabanu ze ho!.Dobrze ze to nie mieszkanie w bloku bo bym musiala sie gesto tlumaczyc przed sasiadami.Po dluzszej chwili jednak sie jakos uspokoil,i uderzyl w drzemke.Telewizja teraz powtarza stare odcinki "Na dobre i na zle".Nie bardzo lubie ogladac powtorki,ale ten serial chetnie ogladam.Gra  aktorow glownych bohaterow serialu to niezapomniane przezycie.Sa prawie doskonali w roli lekarzy i pielegniarek z bajkowego szpitala w Lesnej Gorze. Nawet dosc wczesna emisja o 7.30 nie psuje przyjemnosci z ogladania.Ten szpital to nierealny swiat.Tak moze chcielibysmy aby,wygladal kazdy szpital .Jest to jednak zupelnie niemozliwe w naszej rzeczywistosci w kraju - na dorobku jak powiedzial pewien nasz polityk.Myslalam ze mnie trafi szlag jak to uslyszalam w TV."Kraj na dorobku"Ilez to jeszcze lat bedziemy na dorobku.Ja zyje juz 72 lata i kiedy bylam mloda to ciagle sobie myslalam i marzylam jak to nam bedzie dobrze te kilkadziesiat lat pozniej.Ale wracajac do serialu.Pani Foremniak nic a nic sie niezmienila,dalej piekna kobieta choc juz bardziej dojrzala.Pan Zmijewski mezszczyzna absolutnie przystojny z charyzma.Teraz gra bardzo fajnie ksiedza Mateusza w moim ukochanym Sandomierzu.Bardzo mu zazdroszcze tych rowerowych rajdow po kretych uliczkach starego Sandomierza.Po obejrzeniu odcinka serialu zjedlismy z mezem sniadanie.Najpierw rozlalam herbate,potem wysypalam sol.Wiadomo -bedzie awantura.W oczekiwaniu na wielka awanture czepialam sie meza o byle co.Jakos mial do mnie cierpliwosc bez slowa ubral sie i poszedl do sklepu.W naszej wsi na glownej ulicy ktora jest dluga i kreta,sa cztery sklepy.Sa zaopatrzone w podstawowe artykuly takie mydlo i powidlo.Mimo iz,niewatpliwe ze soba konkuruja jakos zgodnie egzystuja.My staramy sie robic zakupy w kazdym z nich po trochu.Szczegolnie maz lubi pogadac z mlodymi dziewczynami ktore tam pracuja.Sa bardzo mile.Sklepy czynne sa dlugo do 21-ej i w Swieta i niedziele tez.Kolo sklepu najwiekszego gdzie jest samoobsluga jest wiejska tablica ogloszen.Tak jak w kazdej szanujacej sie wsi.Mamy tez przychodnie lekarska ktora ma umowe z NFZ.Pracuja w niej bardzo sympatyczni lekarze.Nie ma problemu z dostaniem sie i uzyskaniem porady lekarskiej.Dalej czekam na awanture wszak wysypalam sol.Corka moja to jest zlota raczka .Po moim mezu odziedziczyla talenty manualne i techniczne.Wszystkie meskie prace nie sa dla niej obce.Potrafi wszystko.Teraz kiedy mieszkamy razem tworzy z ojcem wspanialy tandem "majster klepkowy"Ciagle cos robia.Wiadomo w domu ciagle jest cos do zrobienia.Bardzo sie nieraz pokloca.Maja czasem odmienny punkt widzenia na niektore sprawy.Ale ogolnie w koncu dochodza do porozumienia.Cos chyba z ta sola to nie zawsze jest prawda bo na razie jest spokoj.Czytalam dzisiaj bloog p.Marii Waclawek.Jest doskonala.Tez bym tak chciala.Ale nic z tego.Jestem 20 lat starsza a,to nie wkij dmuchal.Inna optyka jak to kolokwialnie sie mowi.Na dzisiaj juz dosc tego bajania Hala cdn.

Brak komentarzy: